Zagubiony Heros

Perseusz

Część pierwsza serii Heroes of Olympus:

Tu macie przetłumaczoną przepowiednię mojego autorstwa.

Synu Błyskawic, strzeż się ziemi.
The giants' revenge the seven shall birth,
Kuźnia i Gołąb uwolnią z klatki.
Ze śmierci rozpętaniem, popłynie Hery gniew.

Co do 2 zwrotki nie jestem pewien ale Zemstę gigantów siódemka narodzi?
Ci Herosi z wielkiej przepowiedni mogą sięgnąć po jakieś nad herosowskie moce tak jak Percy w Olimpijczyku.

Każde nowe zdanie zaczynamy wielką literą. : )

Seth.

Zmieniłam nazwę tematu.
S.

Seth

Anonim97

MEGA SPOIL: In The Lost Hero, Jason is about 15 or 16 years old. He wakes up on a school bus full of delinquent students, holding hands with Piper, who claims to be his girlfriend, and sitting behind Leo, who claims to be his best friend. Jason has no memory of who they are, how he ended up in the school, or who he is. Jason's supposed gym teacher, Coach Hedge, tells Jason that he has never seen him before today, and that he is good at manipulating the Mist to make everyone believe that they know him. The coach also reveals that Jason, Piper, and Leo are demigods, and that an extraction team is coming to bring Piper and Leo to camp along with an unknown "special package".

During the delinquent students' field trip at the Grand Canyon, Jason and his friends are attacked by storm spirits called Venti. Senior camper Annabeth Chase, daughter of Athena, and Butch, son of Iris, evacuate the trio to Camp Half-Blood, where Jason feels uneasy, as though he does not belong. At the campfire meeting that night, he summons a thunder bolt and remembers that he is the son of Jupiter. At this time, Rachel Elizabeth Dare, the camp's current Oracle of Delphi, gives Jason a prophecy. Jason embarks on a quest with Piper and Leo to save Hera from the giant Porphyrion.

On his quest, Jason encounters Medea, Cyclopes, The Winds, and giants. He also finds his sister Thalia. When he returns to camp, he tells the demigods that he is from the Roman counterpart to Camp Half-Blood, and that the missing camper Percy Jackson is most likely there.

In The Lost Hero, Jason begins to piece together his lost memories. He discovers that he can speak fluent Latin and uses Roman terms instead of Greek terms. He begins to remember his sister Thalia after seeing a picture of her inside Cabin One, Zeus's cabin, at Camp Half-Blood, and reunites with her on the trail west. While he is fighting Porphyrion, he tells the giant that he is "a child of Rome, consul to demigods, praetor of the First Legion" and frightens the giant with his tattoo. At the end of The Lost Hero, he remembers participating in the Second Titan War; he was the commander at the Battle of Mount Othrys, where he defeated Krios and toppled Kronos's throne with many other Roman demigods. He realizes that Hera sent him to Camp Half-Blood, and Percy Jackson to the Roman camp, so that the two camps would become aware of each other and band together to defeat Gaea. Jason also recalls the faces of his friends: Dakota, Gwendolyn, Hazel, Bobby, and Reyna. He has a feeling that Reyna was his romantic interest before he met Piper McLean. KONIEC SPOILA.

Myślę, że to wszystko wyjaśnia. Miłej lektury. Very Happy

PS. Tekst jest z angielskiej wikipedii.

Seth.

Perseusz

A ja podam po polsku SPOILER: Część 1 odnosi się do Jasona syna Jupitera to jasne i tego żeby uważał żeby nie przebudzić Gai. Gołąb i Kuźnia(po namyśle kowadło było by lepsze. Chyba źle przetłumaczyłem.) dotyczy Piper córki Afrodyty i Leo syna Hefajstosa , pomogą uwolnić Here(zadanie polega na znalezieniu jej) A w ostatniej części wiem tylko tyle że Hera przybierze boską formę zabijając potwory a Jason zostanie pierwszym śmiertelnikiem który nie spłonie przy tym. Tak przy okazji jest jedynym synem Zeusa którego Hera lubi bo Zeus podarował jej jego życie. KONIEC!

Seth.

Nike126

Będzie 29 czerwca premiera, ale znając życie, można będzie dostać wczęśniej. Kupiłam Piramidę 3 dni przed premierą np.
I nie tylko twojego zachowania rodzinka nie może znieść Very Happy

Moja rodzona siostra Majka chyba się wyprowadzi...
No i 15 czerwca będą jeszcze Archiwa herosów tegoż autora Mr. Green

PercJack17

Ej, wiecie może, jak nazywa się ten potwór z okładki? Ten taki mechaniczny smok? Bo na konkurs potrzebuję odpowiedzi, do wygrania sztuka ZAGINIONEGO HEROSA. Jak ktoś mi odpowie dam link Razz

Maggie_McKinley

To chyba spiżowy smok

Też biorę udział w konkursie Very Happy

I właśnie wysłałam odpowiedzi

Kurczę, nienawidzę swojego pecha! Chciałam wziąć zagubionego herosa na obóz. I wyjeżdżam na ten obóz dzień przed premierą Evil or Very Mad

I co ja mam czytać przez ten czas? Sad

Sophie

Też znalazłam, ale to trudne, wystarczy wpisać w google.
Dam link, bo jestem miłą użytkowniczką:
[link widoczny dla zalogowanych]
No i ja wiem jak się nazywa ten potwór, nawet jego imię ;D Trochę pokombinować, poszukać i jest Razz

Jeanelle

UWAGA, UWAGA!
Nie wiem, z czym to jest związane, ale niewykluczone, że data wydania "Zagubionego herosa" została przesunięta, gdyż jest on już do kupienia w empiku!
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja właśnie zamówiłam. Pisało mi, że przyjdzie w ten czwartek, 21 czerwca. ;3
Jak myślicie, ktoś się pomylił, czy serio przesunęli datę? ;>

PercJack17

Nie musieli przesunąć, po prostu czasami z empika rzeczy przychodzą wcześniej.
Tak było też z Plagą.

Nike126

Przecież jest napisane że 29 czerwca... ?
Ja też zamawiam wcześniej. Czekam na tę książkę od pół roku. Jupi! Very Happy

S.

Jeanelle

Ja też ją mam... Od Piątku, ale nie miałam czasu czytać w weekend, bo goście byli. No, ale już ją kończę. No i jak na razie muszę powiedzieć, że jest po prostu świetna! Wciągnęła mnie i wgl. Bardzo ciekawa, interesujące akcje, przygody i ciekawi bohaterowie. Pokochałam tę książkę!
Leoooo! Kocham jego teksty!

Celestine.

Uwaga ostrzegam - spojlery.
Soł. Pierwszy tom serii "Olimpijscy herosi" nie wywołał na mnie szczególnie pozytywnego wrażenia. Po pierwsze, sądzę, że panu Riordan'owi nie chciało się wysilić wyobraźni, co zaowocowało sięgnięciem po gotowy pomysł, gdyż według mnie książka aż za bardzo przypomina znane i kochane przygody Percy'ego. Cóż, nastawiona byłam na coś zupełnie odmiennego, ale może to tylko moja schiza. Po drugie, w lekturze brakuje mi tego co najlepsze było w książkach Ricka - humoru. Oczywiście są sytuacje czy postacie wywołujące uśmiech, ale nadal pamiętam jak przy czytaniu "Ostatniego Olimpijczyka" śmiałam się i płakałam jednocześnie. W tamtym czasie byłam skłonna budować autorowi świątynie i bić mu allachy, ponieważ jego styl pisania, taki lekki, i zabawny potrafił grać na moich emocjach niczym zawodowy pianista na swoim instrumencie. Przyznam szczerze, że nie bardzo obchodziły mnie losy głównych bohaterów - Jasona, Leona i Piper - czekałam tylko na wzmianki o moich ukochanych postaciach (czyli mi. Rachel, Percym, Annabeth, Groverze ...). Wiem, ze nie powinno tak być, ale przygody trójki półboskich przyjaciół po prostu mnie nudziły. Moja ocena 4/10.

__________________________
No dobra... przyznam, że trochę za nisko oceniłam książkę. Rzeczywiście powinnam podnieść ocenę co najmniej o 2 punkty ze względy na za#$%^&te zakończenie, po którym przez pół godziny siedziałam z twarzą jakby ktoś nasypał mi w nią wiadro arbuzów. W zasadzie fabuła też nie była do końca taka sama... Dobra, dobra, bo się rozpędzę. Będę miłosierna i dam te 6 na 10 -.-

Kristen

Kiedy ja czytałam książkę, również czekałam aż pojawią się już dobrze nam znane postacie. Bardzo brakowało mi Percy'ego. Wolałabym kolejną książkę z Percym w roli głównej, a Jason, Piper i Leo mogliby występować jako postacie drugoplanowe. Gdy tej trójce groziło jakieś niebezpieczeństwo nie zależało mi specjalnie na tym czy przeżyją czy nie. Brakowało tych emocji, które towarzyszyły przy czytaniu Percy'ego.
I zdziwiła mnie jej grubość jak na taką ilość przygód nowych bohaterów.

Jeanelle

A ja? Moim zdaniem autor ponownie wykazał się tym, że potrafi pisać. W książce jest bardzo dobrze zbudowane napięcie, mnóstwo humoru i fantastyczne przygody. Bohaterowie są doskonale dopracowani. Wszyscy mają odmienne charaktery i są niepowtarzalni, głównymi postaciami, tj. Jason, Piper i Leo (On jest the best!) jestem nadal zachwycona i je ubóstwiam. Byłam okropnie ucieszona (Tak na maxa!), gdy dostałam tą książkę przed premierą. Zaczęłam czytać praktycznie od razu, no i wciągnęła mnie już po pierwszych stronach.
Pokochałam ją, gdyż pojawiały się stare postacie, miejsca, taki powrót do świata Percy'ego, aczkolwiek zdecydowanie więcej było tych nowych. A dla mnie jest to wielki plus. Pojawiały się nowe postacie, miejsca, bogowie, no i oczywiście w "Zagubionym herosie" autor wytrudził się wprowadzeniem mitologii Rzymskiej, co jest ciekawym połączeniem z Grecką. Skoro mowa o mitologiach, to jak mogłabym tego nie dodać? Rick wykazuje się też (jak zawsze) wielką znajomością mitologii. Nie da się tego nie zauważyć.
Praktycznie od początku zaciekawiły mnie te zagadki, zbiegi okoliczności, które w rzeczywistości nimi nie były. Mnóstwo tajemnic i sekretów.
Może wrócę jeszcze do tego humoru... Niesamowicie uśmiałam się przy tej książce, a kilka razy nawet popłakałam ze śmiechu. Jak na razie jest tam niewiele zabawnych postaci, ale jak już są, to takie, że jak coś palną to leżeć i się śmiać. Wzięłam pod uwagę, iż jest to pierwszy tom serii, więc jakby przyrównać tę książkę ze "Złodziejem pioruna", czy "Czerwoną piramidą", to tutaj jest zdecydowanie więcej śmiesznych momentów i chyba nawet ciekawsza fabuła.

Pokochałam tę książkę zaraz, jak po nią chwyciłam, a z każdą stroną zakochiwałam się w niej jeszcze bardziej, więc jaka może być moja ocena? Oczywiście pozytywna! Pomimo tego, że przeszkadzała mi trzecioosobowa narracja, to i tak zostało to niedociągnięcie zakryte cudowną fabułą, a więc... Ode mnie książka dostanie 9,5/10.
Wiem, mierzę bardzo wysoko, ale byłam nią zachwycona i nadal jestem.

Jak dla mnie, stoi ona na równi z Percy'm i daleko przed Kronikami.

laniette

Ta książka jest genialna, a ostatnia strona spowodowała chcicę następnej części.
Natomiast albo autor zmienił styl pisania, albo Polkowski zwalił misję.

Seth

Albo wykopał pozycje na wyższą półkę? ;>

Jeanelle

Polkowski zawalił misję zdecydowanie.
Dla porównania mam 2 książki Ricka. Czerwoną piramidę i Zagubionego, obie są w angielskich wersjach.
Pisane tym samym stylem.
Jak w kronikach było, np: "Carter", to p. Agnieszka tłumaczyła nam to w narracji 1 os.
A w Zagubionym jest na tej samej zasadzie, ale Polkowski poszedł na łatwiznę, że tak powiem i pisał w 3 os. bo tak jest łatwiej.

No i zabrakło zabawnych nazw rozdziałów, które były miłym dodatkiem i pojawiały się dotychczas w każdej jego książce.
Aczkolwiek to nie zmienia faktu, że książka jest genialna i bez wątpienia zalicza się do moich ulubionych i po przeczytaniu trafiła na najwyższą i najbardziej widoczną półkę w mojej biblioteczce, razem z Percy'm.

Sophie

A ja zgadzam się z Sethem. Wykopał. No i powiem Ci Canny, że nie dokońca rozumiem, o co Ci chodzi, bo Zagubiony Heros jest napisany w oryginale w 3 osobie, a Czerowna Piramida nie, więc nie widzę tu tego stylu. Uważam, że tłumacza właśnie dlatego zminiono, bo narracja jest inna. Czuję jakby ta książka nie była już totalnie dla dzieci, przez co Percy mi się znudził, ale dla nastolatków, lepiej porzetłumaczona. I to, że łatwiej... Tłumaczenie jak tłumacznie, nigdy nie jest takie łatwe, jak się wydaje. I uważam, że właśnie byłoby mu trudniej, jakby próbował zmieniać tą narrację, jak zasugerowałaś.
Co nie znaczy wcale, że pani Agnieszka źle tłumaczyła...
No i te nazwy rozdziałów, zawsze wydawały mi się trochę... badziewne, bo często były dziwne i jakoś mi nie pasowały, albo nie miały związku z treścią.

Nike126

Trochę trwało, zanim zdołałam w końcu siąść przed kompem, baardzo chciałam napisać recenzję. Takie jakby podsumowanie Very Happy

.

Nie muszę chyba tłumaczyć fabuły Zagubionego herosa. Trójka półbogów trafia do Obozu Herosów, gdzie pojawia się trochę nowych postaci, jak Will, Butch, Drew, Clovis. Są jednak i stare: Annabeth, Rachel, nawet czasem bracia Hood, Jake Mason itd. Oczywiście zaginiony Percy Jackson przewija się przez całą książkę, chociaż się tu nie pojawia. Zauważyłam, że po Piramidzie humor w książkach Riordana nieco zmalał, wciąż są jednak jeszcze takie postacie jak Leo Valdez (chwała autorowi za niego!). Leo żartuje - pełni funkcję błazna, zakochuje się w nieodpowiednich dziewczynach, pokpiwa... uwielbiam go! Jason pełni funkcję, że się tak wyrażę, przystojnego bohatera. Oczywiście nic nie pamięta oprócz skrawków wspomnień. Nawet go polubiłam - był taki poważny, ale miał swój urok. Co do Piper - trudno mi było uwierzyć, że istnieje tak inteligentna córka Afrodyty. Nie była dla mnie tak sympatyczna jak Silena ani tak inteligentna jak Annabeth. Co prawda umie czarować ludzi, ale nie wiem - nie ciągnie mnie do niej tak bardzo : Laughing

.
Co do Annabeth, poczułam, że wydoroślała. Nie ma już w niej nic denerwującego. Bardzo się martwi o Percy'ego. Kwestia Percy'ego bardzo zaprzątała mi głowę podczas czytania. Były wzmianki o nim, jednak nic więcej. Bardzo nakręca mnie myśl, że jest w rzymskim obozie i nic nie pamięta. Ostatni rozdział był bardzo dowcipny, a po jego przeczytaniu byłam tak podekscytowana, że musiałam przez cały dzień grać w tenisa, żeby spożytkować tą energię. W większości sytuacji przewidywałam co się stanie dość szybko, co mi jednak tak nie przeszkadzało. Bardzo mi brakowało pana D.

Ocena 9/10.