Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konsi
Apollo w spodenkach
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Pią 16:41, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o mój ranking postaci z "Percy Jackson'a", to Annabeth znajduje się jak najbardziej na pierwszym miejscu. Jest świetna. Inteligentna, zawsze ma plan, dobrze walczy. I to jak zwraca się do Percy'ego per Glonomóżdżku. Kocham to. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jeanelle
Echelon
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 15:32, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
O kurczę, no ja nie wiem, za co wy ją tak bardzo lubicie. Ja w swoim rankingu postaci damskich z Percy'ego... Stawiam ją na ostatnim miejscu. Dla mnie nie ma w niej nic specjalnego. Za to, że jest mądra i ładna wcale nie ma u mnie plusa. Wolałabym, żeby Percy był z Rachel, chociaż wiem, że tak by być nie mogło. Od początku, jak tylko zaczęłam o niej czytać, wiedziałam, że nie uda mi się jej polubić.
No i okropnie kojarzy mi się z Astrid z Gone'a, ale to już swoją drogą. X.X
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Miss Holmes
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 15:40, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z tobą Canny. Na początku ją lubiłam, tak mi się wydaje, a może po prostu bałam się przyznać ;p
Ale ona jest nudna, jak Astrid. No i wcale w mim wyobrażeniu nie jest ładna, bo blondi.
No i też wolałabym, żeby Percy był z Rachel. Chyba nwet wcześniej była o tym dyskusja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konsi
Apollo w spodenkach
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 15:52, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Canny napisał: | O kurczę, no ja nie wiem, za co wy ją tak bardzo lubicie. |
Za całokształt. Po prostu ma w sobie coś, co budzi we mnie sympatię. Nie jestem w stanie określić co to dokładnie jest, ale dla mnie wcale nie była nudna.
Sophie napisał: | No i wcale w mim wyobrażeniu nie jest ładna, bo blondi. |
Ja tam jej sobie nigdy nie wyobrażałam jako blondynki. Pewnie dlatego, że najpierw obejrzałam film.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Konsi dnia Sob 15:53, 25 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Miss Holmes
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 16:06, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam tak od tego gapienia się na ich rysunki xd Filmowe postacie szybko zaczęły mnie wkurzać.
We mnie w pewnym momencie przestała budzić sympatię, stała się taka... chłodna? No i nie mogę się pozbyć wrażenia pyskatej i przemądrzałej małolaty, chociaż w OO ma już te 15/16 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lena
Błyszczyk Afrodyty
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 21:05, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Sophie napisał: | . No i wcale w mim wyobrażeniu nie jest ładna, bo blondi.
|
Dzięki za podsumowanie urody wszystkich blondynek, w tym mnie.
Annabeth jest trochę nudna, czasami nawet bardzo. Jej przekonanie o własnej wyższości wkurza mnie przez sporą część każdej książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Miss Holmes
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 21:21, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie powiedziałam, ze wszytkie blondyki są nieładne ;p Sorki, taka moja awersja
Też nie lubię jej wywyższania się i nie wiem jak to może budzić sympatię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justine
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Prosto z Warzywniaka Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 16:21, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam Annabeth, jak dla mnie to wzór do naśladowania, ale jest też deczko wkurzająca. Może gdyby nie była tak przemądrzała...ale kto to wie?? No cóż, skoro i tak pewnie wszyscy przeczytali całą serię to z Annabeth i Percy'ego jest świetna para
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tae
Aresowa skarpeta
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 22:00, 06 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Anabeth lubiłam od samego początku do końca. Co do Rachel to szczerze i oddanie jej nie cierpiałam. Była wnerwiając. Dla mnie, oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss
Aresowa skarpeta
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 19:34, 08 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Lubię Annabeth. Dlaczego? Bo w moim przekonaniu mądra i rozsądna dziewczyna jest najlepszą "partią" dla Percy'ego. To, że się wywyższa wcale mnie nie denerwuje. To w sumie u niej naturalne, w końcu jest córką Ateny - bogini mądrości. Jakbyście wy byli dzieckiem Ateny to nie czulibyście się w pewien sposób lepsi, mądrzejsi od innych? No i w końcu Annabeth taka była, trzeba to przyznać. Była mądra, była rozsądna, ale też odważna. Rozumiem, że może czasami wkurzać i na początku Percy'ego też denerwowała, jak zapewne pamiętacie, ale w końcu "zmądrzał", zrozumiał ją i przestało mu to przeszkadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enzo
Apollo w spodenkach
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Percy
|
Wysłany: Nie 15:37, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nie znoszę! Wkurzająca mądrala. Denerwuje mnie od początku. W ostatnim tomie jest trochę lepsza, a w Zagubionym Herosie da sie ją znieść. Ale wcześniej to jej nienawidziłem. I dziwię się Percy'emu. :3
S.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liv
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 11 Lis 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 11:20, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Jakoś lubię Annabeth za... całokształt Za każdym razem, jak ona i Percy zostawali gdzieś sami to ja tak z niecierpliwością "No pocałuj ją wreszcie, baranie jeden!"
Tak, czasem trochę za bardzo się wymądrza, ale bądźmy obiektywni - córka Ateny w końcu, ma to we krwi. To tak jakby wkurzać się na Percy'ego, że lubi siedzieć w oceanie (pomijając fakt, że na Percy'ego nie można się wkurzać ).
W ZH to było słodkie, jak tak się o niego martwiła i w ogóle go szukała
S.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZeusGromowładny
Apollo w spodenkach
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice Płeć: Percy
|
Wysłany: Sob 16:09, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Opis świetny, jest to moja ulubiona postać(poza Percym oczywiście).
S.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unpredictable
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 0:31, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nie lubię Ateny więc Annabeth nie jest moją ulubioną postacią. Mnie najbardziej denerwował jej stosunek do Luke'a i całe te chore zachowanie w BwL. I chociaż mimo, że raczej za nią nie przepadam to jednak brakowało mi jej w KT. Dla mnie jest takim stałym elementem wyprawy. Miała wiedzę, spryt, a z Percym i Groverem tworzyli świetny zespół.
Co do paringu - jakkolwiek bym niezbyt lubiła Annabeth, tak Rachel nie lubię jeszcze bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Unpredictable dnia Nie 0:32, 26 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
N.
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 01 Mar 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Pią 21:04, 02 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie mam nic do Annabeth, ale jakoś za nią nie przepadam.
Jest dla mnie zbyt... No, nie potrafię tego ubrać w słowa. Niby jest w porządku, ale coś mnie odrzuca, i wolę Percy'ego. xd
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hazel
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co Cię to :P Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Pią 12:34, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Annabeth jest miła, fajna i inteligentna. Zawsze znajdzie jakieś wyjście z trudnej sytuacji. Może niekiedy się wywyższa, ale jest przecież córką Ateny. A Rachel nie wiem dlaczego ale wydaje mi się, że zachowuję się jak dziecko...
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Śro 22:18, 28 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kiedyś ją uwielbiałam, ale teraz... Mamy swoje wzloty i upadki, tak to ujmę. Czasami mnie irytuje ta jej wyższość nad Percy'm, ale nie jest zła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Kryzys Tantala
Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Percy
|
Wysłany: Pią 13:35, 28 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Annabeth to świetna postać, inaczej powiedzieć nie można. Jednak nie jest ona najlepsza i nie jest moją ulubioną. Przede wszystkim nie lubię w niej tego zarozumialstwa (typowej cechy dzieci Ateny), ale tylko czasami mam dość tej cechy u niej. Czasem tej jej westchnienia miłosne do Percy'ego mnie irytują. Ogólnie nie lubię jak do niego wzdycha (z kolei lubię jak Percy wzdycha do Annabeth). Właściwie to nie wiem co o niej myśleć. Najlepsza była w pierwszych tomach, w późniejszych tomach mnie nieco zawiodła.
W niej najbardziej lubię jej spryt, przebiegłość i pomysłowość. Wspaniale pokonała swego największego wroga w Znaku Ateny.
Ogólnie lubię ją, ale jako osobną postać. Bez Percy'ego. W parze z synem Posejdona mnie nieco irytuje. Wtedy czuję się jakbym czytał Zmierzch. Mam nadzieję, że polubię Percabeth w Domu Hadesa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nana
Aresowa skarpeta
Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Śro 20:25, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jak pierwszy raz czytałam to ją absolutnie adorowałam, wszędzie stawiałam na pierwszym miejscu, była moim guru i wzorcem osobowym. Po przeczytaniu "Znaku Ateny", musiałam się przed samą sobą przyznać, że mnie czasami irytuje, właśnie jej uczucie wyższości nad wszystkimi. Ostatnio też przeczytałam "Archiwum Herosów" i spytałam siebie jakim cudem mogłam ją aż tak lubić. xD
Natomiast z Percym uwielbiam. <3>
Więc... Jak na razie, nie potrafię się zdecydować czy ją lubię, czy też nie. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella601
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 15:55, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mimo, że jest to jedna z głównych postaci, mi całkowicie obojętna. W niektórych momentach się wykazuje, a w innych irytuje. Nie podobają mi się tylko fragmenty w Znaku Ateny, z nią i Percym. Czytając je wydaje mi się, że Percy to już nie Percy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|