Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lofney
Gość
|
Wysłany: Nie 16:20, 14 Lis 2010 Temat postu: Ethan Nakamura |
|
|
Co sadzicie o synu Nemezis, kolejnym sprzymierzeńcu Kronosa?
Moim zdaniem był to dobry heros, ale przez to, że jego matką było pomniejsze bóstwo był źle traktowany i dlatego przyłączył się do Kronosa.
Ogólnie to nawet gościa polubiłam :-). Taki posłuszny pachoł czarnego charakteru xD
A wy co myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Celestine.
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CHB! Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 16:55, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mi on się na początku podobał ... :d
Ogólnie fajny gość ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kristen
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bełchatów Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 17:31, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
On się pod koniec OO chyba zbuntował Kronosowi, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Miss Holmes
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 17:33, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Trochę mnie wkurzył w BwL, ale chłopak walczył o równowagę i go rozumiem. A to mi się podobało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Celestine.
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CHB! Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 17:35, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, zbuntował się :D
S!: I przypłacił to życiem ;( ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lofney
Gość
|
Wysłany: Nie 17:43, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Celestine. napisał: | Tak, zbuntował się
S!: I przypłacił to życiem ;( ... |
I właśnie za to buntowanie się Kronosowi go uwielbiam
Szkoda, że musiał przez to zginąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
nana
Gość
|
Wysłany: Nie 19:04, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A ja go nie lubię. ;3
Prawdopodobnie za BwL, bo nie rozumiem o co mu chodziło i mnie zdenerwował, bo Percy go uratował a ten nic. x3 Ale w OO, trochę go polubiłam. 8D Za to, że zbuntował się Kronosowi i nie powiedział mu tego słabego miejsca Percy'ego. ;d
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Miss Holmes
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 19:07, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
W ogóle Rick nam nie wyjaśnił czemu on stracił to oko, tylko, że to dla zachowania równowagi, a mnie to interesowało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nana
Gość
|
Wysłany: Nie 19:10, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Boże, dzisiaj skończyłam OO a już nie pamiętam. ; x
Coś tam było o tym oku. Że dla matki czy coś ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Miss Holmes
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 19:14, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No wiem, ale nic tak szerzej nie wyjaśniono, to była jakaś zapłata wyrównująca czy coś w tym stylu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PercJack17
Róg Minotaura
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Percy
|
Wysłany: Nie 22:19, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Przytoczę wam fragment, kiedy Nakamura opowiadał o swoim oku.
Cytat: |
- Nemezis stoi na straży równowagi! Kiedy ludzie mają za dużo szczęścia, strąca ich na dół.
- Czyżby dlatego odebrała ci oko?
To była zapłata - burknął. - W zamian za to przysięgła mi, że pewnego dnia to ja przeważę szalę mocy. Oddam pomniejszym bogom należny im szacunek. Jedno oko to niewielka zapłata.
- Świetna mamuśka |
A poza tym lubiłem gościa. Był też taki tajemniczy i w ogóle. Świetny debiut w BwL na tej arenie <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agatha
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 21 Lis 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Obóz Herosów Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 14:45, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Na początku go nie lubiłam, dopiero kiedy się zbuntował i nie powiedział o 'pięcie achillesowej' Percy'ego zaczęłam go lubić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alice_hunter.
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ikebukuro~ Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 16:13, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Fajny był. Polubiłam go od początku <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
laniette
Cukiereczek Apolla
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 13:14, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Znaczy postać niczego sobie, zaskoczył mnie w OO tak szczerze. Ale jakoś niespecjalny gościu.
M.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Banana
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Obóz Herosów
|
Wysłany: Pon 18:36, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jego przybycia oczekiwałam, bo wiedziałam, że się pojawi. Niestety nie mogę powiedzieć, że tego się po nim spodziewałam. Dla mnie nie wyróżniał się niczym specjalnym. Robił swoją robotę i tyle. Nie odczuwałam w nim prawie żadnej cechy charakteru. Natomiast koniec był wspaniały, te jego poświęcenie. Mimo, że się nie wyróżniał to i tak za nim tęsknie. Takich osób nie spotyka się codziennie. No i uwielbiam jak komuś 'brakuje' oka ; P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Banana dnia Pon 18:37, 17 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanelle
Echelon
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 14:28, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ethan... Uwielbiam go. ;d
Jak dla mnie jest jedną z najlepszych postaci w PJ. Polubiłam go od początku i strasznie mi było go szkoda, kiedy stracił oko. Biedaczek. Ta jego tajemniczość była świetna, a na mojej twarzy pojawiał się uśmiech, kiedy była o nim mowa. ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nike126
Kryzys Tantala
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olimp Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 20:21, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No, trochę był podobny do Nico.
Na początku go nie lubiłam, nie zachowywał się za fajnie. Za to w OO pozytywnie mnie koleś zaskoczył. Podsumowując: jest jednak w porzątku. No, co prawda prawie nie zabił Percy'ego i Annabeth...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Braque
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 11 Cze 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 11:49, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A ja tam Ethana nie lubiłam, o! Znaczy, nie lubiłam go w BwL, w OO już tak xD. Mamuśkę miał fajną, to muszę przyznać. Nie wiem czemu, ale przez to oko kojarzył mi się z zarośniętym piratem x.x.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luke
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 19:38, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Był zły. Ale jakoś nie mogłem go nie lubić. Może dlatego, że lubię wszystkich którzy dobrze władają mieczem. A i zastanawia mnie dlaczego uważasz, że Nemezis bogini zemsty jest fajna, Braque.
C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kabukimono
Aresowa skarpeta
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 15:57, 14 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
(zawiera spoilery)
Kiedy pojawił się po raz pierwszy, wydawał się interesujący. Tajemniczy, niby nonszalancki, ale kryła się w nim jakaś determinacja. Japońskie nazwisko! Im dalej w las, tym gorzej. Odrzucanie każdego przejawu chęci pomocy ze strony Percy'ego, pozorny tumiwisizm, niemalże wyjawienie pięty Achillesa - nagła zmiana stron pod koniec akcji wystarczyłaby mi za usprawiedliwienie tych czynów, gdyby nie to, że Ethan przeżył eksplozję Andromedy. Ja wypłakuję oczy po Beckendorfie, a on bezczelnie przeżył taki wybuch? Zapewne ochronił go Kronos, jako swojego "podnóżka", ale jednak...
Przyznaję, mało rozsądny powód, żeby nie pałać sympatią do postaci, ale serce nie sługa.
Walczył o słuszną sprawę, to jasne. Z każdym krokiem, który zbliżał nas do wielkiego finału, pokazywał, że nie jest mu obojętny los świata. Był kierowany strachem, ale w sercu wiedział, że w ten sposób nie osiągnie swojego celu. Zapewne przygotowywał się mentalnie na śmierć w słusznej sprawie. I cieszę się, że nie było to typowe nawrócenie na łożu śmierci - jego słowa były szczere, niewymuszone i utrzymane w tonie tej postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|