Grover Underwood

Unforgiveable

Grover to moja ulubiona postać w całej serii, ba, nawet ze wszystkich serii Ricka Riordana. Jest niezwykle zabawny. Według mnie, jest to postać idealna. Niezwykle niecierpliwie czekam, aż pojawi się on w kolejnych tomach Olimpiskich Herosów. O ile w ogóle się pojawi, wiążę z tym wielkie nadzieje.

Yap

O Boziu. Jakie my są podobne...
Z tym, że Ty, moja kochana Unforgiveable wiążesz nadzieje, a ja bezwzględnie żądam!
Witam w klubie Groverfanów, zakładamy fanowy temat na 4um?

Tak na marginesie: najfajniejszy chłopak z klasy przypomina mi właśnie Grovera. Zbieg okoliczności?

Enzo

Pewnie dlatego jest najfajniejszy, co? :]
Też jestem fanem Grovera. Uwielbiam go.

Yap

No po części...
Ale nawet wyglądem jest wykapany Grover.
KOCHAM TĄ POSTAĆ!
Wyprzedziła Percy'ego w Riordanowskich księgach

.

Unforgiveable

Wykapany Grover? Chyba nie mówisz, że ma aż TAK owłosione nogi, co?

Tak. Grover to najlepszy charakter, jaki udało się Riordanowi stworzyć. Zawsze chciałam wykorzystać tę postać w którymś z opowiadań, ale zawsze bałam się, że źle ją przedstawię. Że popsuję ideał tejże postaci. Nad dokładnym odwzorowaniem jego sposobu bycia trzeba byłoby siedzieć dniami i nocami.

Yap

No, może z pominięciem tego małego detalu.

Ja zamierzam napisać właśnie opowiadanie z ogromnym udziałem Grovera. Na kolonii cały czas wcielałam się w jego postać. Więc myślę, że odwzoruję to względnie dobrze. Tobie też powinno się to udać

!

Enzo

Trzymam kciuki. :]
Też mi się wydaje, że Grover to jedna z lepiej wykreowanych postaci Ricka.
Tylko, że u mnie jest na równi z Percy'm, bo ten drugi strasznie przypomina mi mnie. Też mam ADHD (nie takie duże, ale zawsze), mam zielone oczy i czarne włosy i podobny charakter.

Ja też mam Grovera w szkole. Ma strasznie owłosione włosy i obgryza butelki plastikowe jak sie denerwuje. :]

Yap

No to trochę się nam tych Groverów namnożyło...
A co do postaci- w zasadzie żeby ją polubić trzeba ją dobrze poznać. Na początku wydaje się, że to denerwująca łajza, a potem dochodzi się do wniosku, że to kochana łajza o wielkim sercu.
Ech, te moje filozoficzne przemyślenia was kiedyś wykończą...

Unforgiveable

Wiecie, mi się nigdy nie wydawało, że Grover jest łajzą.
Na początku odrobinę, ale tylko odrobinę, uważałam jego żarciki za nieśmieszne i żałosne. Ale jak przeczytałam to jeszcze raz i wkręciłam się w Percy'ego na całego, te żarciki były śmieszne. Nadal mnie bawią. Przy którymś tak się uśmiałam, że musiałam na chwilę odłożyć książkę. Very Happy

W każdym razie, Grover zawsze był, jest i będzie moją ulubioną postacią. W czasie, kiedy moje dwie przyjaciółki kłócą się o Percy'ego, ja cieszę się swoim satyrem.

ZeusGromowładny

Annabeth opis świetny poza jednym małym szczególikiem, sprawdziłem w książce i wiek Grovera się nie zgadza.

Złodziej pioruna
Rozdział6
(Chejron i Percy rozmawiają o Groverze)
Percy:Ile on ma lat?
Chejron:Och dwadzieścia osiem.

Więc w Morzu potworów ma on 29 lat, a nie 26 jak napisałaś.

Wiesz, co to są zdania? Jak kończy się jedną myśl, to kończy się też zdania, a nie że z całości wychodzi nie zrozumiały bełkot!
S.

Unpredictable

Lubię go, może nie jest najulubieńszą postacią, ale bez niego te książki nie byłyby takie same. Z racji, że najpierw widziałam film to w książce wydawał się nieco ciapowaty, ale to tylko na początku. Potem miał sporo fajnych momentów. I cały czas teraz wyobrażam go sobie podobnie do aktora, który go grał w filmie.

Hazel

Grover to niewiarygodnie zabawna postać

Bardzo goo lubbie

Eirene

Moim zdaniem Grover jest taką postacią, bez której książki by nie było. Jest lojalny, zabawny na swój ciekawy sposób oraz lubi burrito Very Happy

Jednak w książce wyobrażałam go sobie jako chłopaka o kolorze skórze jak kawa inka, a nie tak jak w filmie kolor brązowy. Przyznać muszę, że Brandon i tak się świetnie spisał jako Grover.

Grover

Jest moim ulubieńcem. Kocha jeść najbardziej puszki. Jego zamieszkanie Long Island, genialnie gra na fujarce.

Spację stawiamy jedynie po znakach interpunkcji, nie przed.
C.

Luke

Grover jest super. Bardzo śmieszny ,choć czasami nawet nie próbował. Jedna z moich ulubionych postaci.

S.

voldemort

Grover jest bardzo zabawny. Wcale nie próbował być taki no ale cóż tak wyszło.

electra

Grover jest super.
(no tak recykling na miejscu Very Happy

)

S.

Raphael

Grovej to dobrze napisana postać. Ale nie jest jedną z moich ulubionych. Nie ma w niej tyle humoru. Czasami jego narzekania (że jest nic nie wart, że nic nie umie) mnie irytują.

electra

Ciekawe, czy Riordan tworząc postać Grovera myślał o tym, by był on ulubieńcem wszystkich Very Happy

J.

Rachel · Wysłany: Pią 18:37, 01 Mar 2013 Temat postu:

Lubię Grovera

Może nie należy do ciekawych postaci, ale jest świetny.