Tyson

Mary · Wysłany: Śro 16:46, 31 Mar 2010 Temat postu:

Noo...ja też bardzo lubię Tysona i stałam się wielką fanką Tęczusia...

Perseusz · Wysłany: Śro 16:47, 31 Mar 2010 Temat postu:

tęczuś
chicałbym miec takie zwierzątko

Mary · Wysłany: Śro 16:51, 31 Mar 2010 Temat postu:

Ja też. Tylko się zastanawiam(gdyby było to oczywiście możliwe) gdzie bym go przetrzymywała...Hmm...

Annie · Wysłany: Śro 21:46, 31 Mar 2010 Temat postu:

W takiej bańce, jak ta, w której na Olimpie trzymali Nessiego

Perseusz · Wysłany: Śro 21:46, 31 Mar 2010 Temat postu:

a kto to nessi ?

Annie · Wysłany: Śro 21:57, 31 Mar 2010 Temat postu:

No co Ty, "Klątwy" nie czytałeś? Razz

Nowy "kolega" Percy'ego

Perseusz · Wysłany: Śro 21:59, 31 Mar 2010 Temat postu:

nie czytałem
tylko "10 " rozdziałow po angielsku może 8

Annie · Wysłany: Śro 22:10, 31 Mar 2010 Temat postu:

No to Nessie jest bodajże w 4 czy 5, -->takie fajne zwierzątko, któremu Percy pomaga w tarapatach<--

Nike_

Z wyglądu Nessi przypomina morską krowę z ogonem

no ale jeśli ktoś nie czytał to nie zdradzam więcej

anielka98

Ja bardzo Tysona polubiłam.
Taki sympatyczny, przerośnięty dzieciak.
A jak usłyszałam, jak ochrzcił tego hipokampa (czy też jak tam się ten stwór nazywał), to ległam na podłogę i już tam zostałam roftl

Mroczny · Gość

Tyson jest w porządku. Uwielbiam te jego wyrażenia typu: konik albo Tęczuś. Takie niewinne, małe dziecko.

Lighting Thief

Najlepsze było wtedy gdy zobaczył Chejrona i zawołał konik!

Salvatore

TYSON. Jedna z moich ulubionych postaci. Od samego początku był wspaniały. Ale niezły szok przezyłam jak się okazało, ze to cyklop.
No i Tęczuś. Rozwaliło mnie to xd

Jen

On tak kochał Percy' ego że oddał by za niego życie.
Nie był moim ulubioeńcem, ale potem zaczęłam go lubić.

Salvatore

Tak, nigdy nie czytałam o takiej wielkiem braterskiej miłości jaką darzył Percy'ego Tyson. Znali się jak na mój gust krótko a tu takie przywiązanie.

Jen

Jak się Tyson ucieszył że są braci, to była cudne. xD

Mary

Podziwiam go za tę jego braterską miłość do Percy'ego. Ja nie zdobyłabym się na coś takiego.

Jen

I jak martwił się o Annabeth, choć ta go nie lubiła.

Salvatore

Jen

Tak, ile pracował nad tym prezentem dla niego.