|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voldemort
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 01 Lis 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŁÓDŹ Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 22:58, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Super! Ale mogłaś pominąć fakt, że wywaliłam się z Hadesem to było kompromitujące!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tęczowa Hera
Zezowaty Cyklop
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Łodzi :d Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 13:12, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Wow, udało mi się coś napisać. Miałam napisać taki świąteczny odcinek, ale nie miałam pomysłu. Więc napisałam o Posejdonie jak gra w Państwa miasta z Zeusem i Hadesem. Wpadłam na ten pomysł jak grałam z Egidą i Voldemortem. Wybaczcie za powtórzenia. ;_;
------
Rozdział 6. Posejdon
Dzisiaj wpadł do mnie Hades i Zeus. Bardzo się ucieszyłem i niecierpliwie na nich czekałem. Gdy zapukali do drzwi, podbiegłem i ich wpuściłem. Zdjęli płaszcze (Zeus miał fioletową czapkę i różowy szalik, A Hades różowe rękawiczki) i usiedliśmy na kanapie. Zaczęło nam się nudzić.
- Co robimy?
- Mmm…. Może pogramy w Państwa Miasta? – Zaproponował Zeus.
- Taaaak! – Zawołałem równocześnie z Hadesem. Poszedłem do szuflady by wyjąć kartki A4. Dałem wszystkim kartki i długopisy.
- Dobra… No to Państwa, miasta… - Mówił Zeus.
- Rośliny, zwierzęta, sławni ludzie… - Rzekł Hades.
- Piosenki…. Ej może Marki jeszcze? – Zapytałem.
- NIE!
- No ok…. To ja mówię alfabet, Hades stopuje. – Zacząłem w myślach mówić alfabet.
- Stop! – Krzyknął Hades.
- Piszemy na literę H – Gorączkowo myślałem nad państwem.
- Ej macie sławnych? – Zapytał Zeus.
- Nie. A ty Hades! – Powiedziałem.
- He, He ja mam sławnych!- Rzekł Hades.
- Podpowiedz nam!
- Dobra… Piosenkarka, ma na imię Honorata…
- Aha! – Zeus zaczął pisać coś na swojej kartce.
- No, no może wam się kiedyś uda mnie ograć, He He – Rzucił uśmiechnięty Hades. – Zaczynam liczyć.
- Wolno! Do 50!
- Dobrze, jeśli wam to pomoże…
- 40…
- Dobra, nic nie wymyślę ;_; - Rzekł Zeus
- Ja też.
-Zaczynamy… Państwa?
- Honolulu – Powiedzieli Zeus i Hades.
- Chorwacja - Rzuciłem
- To się pisze prze Ch, idioto – Powiedział Hades.
- Masz 0 punktów za państwo, hehe. – Zaśmiał się Zeus.
Po kilku minutach zaczęliśmy grać dalej. Gdy minęła godzina, zaczęliśmy podliczać punkty.
- Ile macie? – Spytał Gromowładny.
- 615 – Odpowiedział Hades.
- A ja 520. A ty?
- 590. Wygrałeś Hadesie.
- Wiem, ha ha. Jak zwykle.
- Ej, gramy w Monopoly teraz? – Spytałem.
- Błagam, tylko nie Monopoly!
- Boisz się, że wygram, hę?
Nagle do Zeusa zadzwonił telefon. Gdy skończył rozmawiać powiedział, że to jego mama dzwoni i prosi go by przyszedł na obiad. Hades rzucił, że też idzie, bo jest głodny.
-----
Zeus ma fioletową czapkę i różowy szalik dlatego, bo ja mam takie.
A Egida ma różowe rękawiczki.. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolKa178
Kryzys Tantala
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Domek nr 11 Płeć: Percy
|
Wysłany: Nie 13:21, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Hehe, spoko rozdział, mogłoby być więcej takich akcji ortograficznych jak tak nieszczęsna Chorwacja, ale rozdział spoko. No i półmetek, kochana! Sześć rozdziałów, sześciu bogów!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Kryzys Tantala
Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Percy
|
Wysłany: Nie 13:24, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Rozdział świetny choć dla mnie trochę gorszy niż pozostałe. Mało humoru w nim było.
Rolka są też inni bogowie tacy jak: Eros, Hekate, Nemezis, Eris. O nic też TH powinna napisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolKa178
Kryzys Tantala
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Domek nr 11 Płeć: Percy
|
Wysłany: Nie 13:39, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem, też o tym myślałem, ale z olimpijskch półmetek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Kryzys Tantala
Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Percy
|
Wysłany: Nie 13:40, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Mylisz się Karol. Hades nie jest Bogiem Olimpijskim, więc zostało jeszcze 7 Bogów Olimpijskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolKa178
Kryzys Tantala
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Domek nr 11 Płeć: Percy
|
Wysłany: Nie 14:06, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Och, Raphael, JEST. Po prostu jest rzadziej pamiętany oraz zaprasza się go tylko raz do roku. Bogowie olimpijscy to Ci od dziedzin głównych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Verte*
Błyszczyk Afrodyty
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica, Warszawa :) Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 14:18, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
"Chorwacja przez Ch, idioto!"
Rozwaliło mnie to xD
Naprawdę, bardzo fajne, a chłopcy już naprawdę się nie mają o co przyczepiać. Hades był czy nie był, kogo to obchodzi Dajcie pokój.
TH, jak czasem nie masz pomysłu, lub brak humoru czy coś, to odpalaj yt i wpisz "Kabaret Neo nówka", humor ci się natychmiast poprawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tęczowa Hera
Zezowaty Cyklop
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Łodzi :d Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Wto 0:32, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jak się zebrałam to napisałam! Napisałam specjalny odcinek o tym jak Bogowie spędzają Sylwestra. Jeej.
Rozdział 7. Sylwester z Bogami!
W tym roku Bogowie spędzają razem sylwestra, więc już od samego rana na Olimpie zapanował bałagan. Każdy miał co robić. Zeus udekorował salę ładnymi cumulusami, Demeter przyniosła najpiękniejsze kwiaty, Dionizos przyniósł szampan i wino. Hestia piekła jabłecznik, sernik i pizzę. Dionizos oczywiście podjadał, aż go Hestia nie pogoniła wałkiem. Hera poszła do Hefajstosa i razem uznali, że lepiej będzie jak się pogodzą na czas zabaw. Afrodyta razem z Aresem zamknęli się w pokoju i prawdopodobnie wybierali sukienkę dla Afi (później zaczęli chyba coś innego testować, bo z jej pokoju dochodziły różne, dziwne odgłosy). Hades ubrał kościotrupy i postawił je w kątach sali, Artemida i Apollo przyozdobili sufit gwiazdkami, Atena zrobiła kulę dyskotekową, Hermes wysyłał zaproszenia pozostałym Bogom, a Posejdon ozdobił salę delfinkami oraz przyniósł ku złości Hadesa, Monopoly.
- Na jakiego trupa przyniosłeś planszówkę?!
- Bo może nam się później nudzić i żebyśmy nie posnęli.. – Zaczął.
- Żebyśmy nie posnęli! Posejdon, to przecież Monopoly! Jak będziemy w to grać to zaśniemy po 10 minutach! – Wrzeszczał Hades.
- Ekh… Może przestaniecie się kłócić? Bracie połóż grę na półce, może później pogramy. A ty Hadesie przestań krzyczeć. Głowa mnie boli.
- Może Ci wyskoczy 2 Atena? – Mruknął Hades.
- Mówiłeś coś? – Zapytała z nutką złości, Atena. Nie lubiła wspominać o swoich narodzinach.
- Nie, nic. To ja pójdę się zająć… Czymś – Powiedział Hades, poczym się rozejrzał. – Ale już chyba nie mam czym.
- Idź pograć w simsy.
Hades z radością się zgodził. O 22 wszyscy zasiedli do stołu. Doszli jeszcze: Amaltea (Zeus nalegał by ją zaprosić), Alekto, Nike, Eol oraz Charon. Zastanawiali się czy nie zaprosić Morfeusza, ale uznali, że to byłby bardzo zły pomysł. Balanga się rozpoczęła. Muzyka leciała i każdy z kimś tańczył ( Hera i Zeus tańczyli tylko razem, Hera nie pozwoliła tańczyć Zeusowi nawet z Aresem) Wszyscy jedli, śpiewali i tańczyli. Gdy wybiła północ zaczęli wrzeszczeć, składali życzenia i oglądali fajerwerki które puszczali śmiertelnicy. Dionizos nalał każdemu szampana do kieliszka.
- Za nas wszystkich!
- Za śmiertelników!
- Za nasze dzieci! By nie poległy na misjach!
- Za owsiankę! – Rzuciła Demeter.
- Za Nica!
- Za Thalię!
- Za Percy’ego i Annabeth!
- Za nowy rok! By wszystko układało się tak jak chcemy!
Wszyscy pili, a szampana nie ubywało wcale. Jednak dobrze jest zapraszać Dionizosa. Zeus który według Posejdona ma słabą głowę, odpadł pierwszy. Położył się na podłodze i przez dłuższą chwilę śpiewał, aż nie zasnął. Hera zasnęła na swoim tronie, a Hades objął ramieniem Posejdona i śpiewali najgłośniej. Hermes latał głową w dół i nadal pił (ten to ma niezły przełyk). Bogowie zaczęli zasypiać jeden po drugim, aż trzeźwe pozostały tylko kościotrupy.
********
A ja wam życzę by nadchodzący rok był udany, żeby wasze każde życzenie się spełniło. Itp, itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raphael
Kryzys Tantala
Dołączył: 05 Wrz 2012
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Percy
|
Wysłany: Wto 0:40, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Hahahahhahahahahahahhahahahahaahahahhahahahahahahahahahahahahaahahahahahhahaahahahhaahhaahahahhahahaha!!
To chyba najlepszy rozdział jaki napisałaś. Ubaw po pachy. Po prostu arcydzieło!
Tęczowa Hera napisał: | Afrodyta razem z Aresem zamknęli się w pokoju i prawdopodobnie wybierali sukienkę dla Afi (później zaczęli chyba coś innego testować, bo z jej pokoju dochodziły różne, dziwne odgłosy). |
A zwłaszcza ten fragment! Hahahahahahahahahhahahahahha! Afi i Ares uprawiający seks. No po prostu Epickość nad Epickościami.
Nawzajem Tęczowa Hero. Tobie też życzę szczęśliwego Nowego Roku i udanego roku 2013, żeby każde twe życzenie się spełniło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raphael dnia Wto 0:41, 01 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Verte*
Błyszczyk Afrodyty
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica, Warszawa :) Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Wto 15:42, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, ale internet mi muli i jak już chciałam wstawić post to się zaciął -,-
Super odcinek. Te odgłosy najlepsze Więc tak, uśmiałam się jak zwykle! Niedługo ferie zimowe, tak więc możesz coś skrobnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolKa178
Kryzys Tantala
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Domek nr 11 Płeć: Percy
|
Wysłany: Wto 17:47, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Świetne! Boskie! A wiesz jaki moment mi się podobał najbardziej?
CYTUJĘ:
Verte napisał: | W tym roku Bogowie spędzają razem sylwestra, więc już od samego rana na Olimpie zapanował bałagan. Każdy miał co robić. Zeus udekorował salę ładnymi cumulusami, Demeter przyniosła najpiękniejsze kwiaty, Dionizos przyniósł szampan i wino. Hestia piekła jabłecznik, sernik i pizzę. Dionizos oczywiście podjadał, aż go Hestia nie pogoniła wałkiem. Hera poszła do Hefajstosa i razem uznali, że lepiej będzie jak się pogodzą na czas zabaw. Afrodyta razem z Aresem zamknęli się w pokoju i prawdopodobnie wybierali sukienkę dla Afi (później zaczęli chyba coś innego testować, bo z jej pokoju dochodziły różne, dziwne odgłosy). Hades ubrał kościotrupy i postawił je w kątach sali, Artemida i Apollo przyozdobili sufit gwiazdkami, Atena zrobiła kulę dyskotekową, Hermes wysyłał zaproszenia pozostałym Bogom, a Posejdon ozdobił salę delfinkami oraz przyniósł ku złości Hadesa, Monopoly.
- Na jakiego trupa przyniosłeś planszówkę?!
- Bo może nam się później nudzić i żebyśmy nie posnęli.. – Zaczął.
- Żebyśmy nie posnęli! Posejdon, to przecież Monopoly! Jak będziemy w to grać to zaśniemy po 10 minutach! – Wrzeszczał Hades.
- Ekh… Może przestaniecie się kłócić? Bracie połóż grę na półce, może później pogramy. A ty Hadesie przestań krzyczeć. Głowa mnie boli.
- Może Ci wyskoczy 2 Atena? – Mruknął Hades.
- Mówiłeś coś? – Zapytała z nutką złości, Atena. Nie lubiła wspominać o swoich narodzinach.
- Nie, nic. To ja pójdę się zająć… Czymś – Powiedział Hades, poczym się rozejrzał. – Ale już chyba nie mam czym.
- Idź pograć w simsy.
Hades z radością się zgodził. O 22 wszyscy zasiedli do stołu. Doszli jeszcze: Amaltea (Zeus nalegał by ją zaprosić), Alekto, Nike, Eol oraz Charon. Zastanawiali się czy nie zaprosić Morfeusza, ale uznali, że to byłby bardzo zły pomysł. Balanga się rozpoczęła. Muzyka leciała i każdy z kimś tańczył ( Hera i Zeus tańczyli tylko razem, Hera nie pozwoliła tańczyć Zeusowi nawet z Aresem) Wszyscy jedli, śpiewali i tańczyli. Gdy wybiła północ zaczęli wrzeszczeć, składali życzenia i oglądali fajerwerki które puszczali śmiertelnicy. Dionizos nalał każdemu szampana do kieliszka.
- Za nas wszystkich!
- Za śmiertelników!
- Za nasze dzieci! By nie poległy na misjach!
- Za owsiankę! – Rzuciła Demeter.
- Za Nica!
- Za Thalię!
- Za Percy’ego i Annabeth!
- Za nowy rok! By wszystko układało się tak jak chcemy!
Wszyscy pili, a szampana nie ubywało wcale. Jednak dobrze jest zapraszać Dionizosa. Zeus który według Posejdona ma słabą głowę, odpadł pierwszy. Położył się na podłodze i przez dłuższą chwilę śpiewał, aż nie zasnął. Hera zasnęła na swoim tronie, a Hades objął ramieniem Posejdona i śpiewali najgłośniej. Hermes latał głową w dół i nadal pił (ten to ma niezły przełyk). Bogowie zaczęli zasypiać jeden po drugim, aż trzeźwe pozostały tylko kościotrupy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
electra
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 18 Paź 2012
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nad morza <3 Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Wto 18:10, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Za owsiankę!!! hahahaha genialne =D jednak uwielbiam Demeter =D
Napisz jak bawią się na śniegu będzie genialnie =D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez electra dnia Wto 18:12, 01 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Verte*
Błyszczyk Afrodyty
Dołączył: 15 Sie 2012
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica, Warszawa :) Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Wto 18:19, 01 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
electra napisał: |
Napisz jak bawią się na śniegu będzie genialnie =D |
O! Mam pomysł. Afi będzie w takich skórzanych kozaczkach na obcasach, a jakiś tam Hades czy Hefajstos walną ją śnieżką, a ona się pobeczy i Ares rzuci śnieżką w tego co rzucił. I będzie bitwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tęczowa Hera
Zezowaty Cyklop
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Łodzi :d Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Śro 18:17, 02 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Okey, ale teraz nie mam czasu. U mnie ferie są dopiero 11 lutego i muszę się uczyć, żeby poprawić przyrodę (3 na razie wychodzi -,- ) Na razie piszę jak Demeter, Atena i Hera są na lodowisku. Ale wykorzystam wasze pomysły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Egida
Apollo w spodenkach
Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Obóz Herosów, Hogwart, Łódź Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 18:50, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Boskie! A fragment z owsianką najlepszy. Świetne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
electra
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 18 Paź 2012
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z nad morza <3 Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 18:58, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
*Piona* Też mam ferie 11 lutego =D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
twister24
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 20:22, 10 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Extra. Tan odcinek z sylwestrem najlepszy, a fragment z owsianką? Boskie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tęczowa Hera
Zezowaty Cyklop
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Łodzi :d Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 19:02, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Po raz setny dzięki Raphael za pomysł.
Tym razem napisałam o Dionizosie który postanowił, że urządzi wypad na miasto. Samotny wypad na miasto, oczywiście.
***********
Rozdział 8. Dionizos.
Dzisiaj miałem ochotę by wyjść na miasto. Ubrałem się w spodenki do kolan, koszulę w kratkę, a na nosie miałem okulary. Modne okulary. Założyłem sandałki i wyruszyłem na podbój tego miasta! Yeah! Poszedłem na molo i zobaczyłem to….. Od razu tam wbiegłem i poprosiłem Żubra i Lecha. Piłem, piłem, piłem i piłem, aż mi się w głowie zaczęło kręcić. Wszystko było takie rozmazane. Chwiejnym krokiem chodziłem i szukałem plaży, bo chciałem popływać.
- Gdzie jest plaża!? Przed chwilunią tu była!! – Krzyknąłem.
Zacząłem biec po jakiejś dziwnej powierzchni. Była taka miękka i wchodziła mi do butów. Nie podobało mi się to. Nagle się wywróciłem. Leżałem i pytałem się przechodniów gdzie jest plaża, aż nagle usłyszałem jak ktoś kaszle. Stali nade mną dwoje policjantów. Złapali mnie za ramiona tak, że wstałem.
- Jak się pan nazywa? Czemu pan zakłóca porządek? – Zapytał jeden z policjantów.
- Jestem Diooonizoss.
- Kto?
- Dionizos!
- Ten z mitologii greckiej?
- Tak… Ten kolo od wina – Odpowiedziałem.
- No kolo od wina to pan jest. A teraz proszę podać prawdziwe imię i nazwisko. – Powiedział drugi milicjant, nieco znudzony.
- JESTEM DIONIZOS TY GŁUPI ŚMIERTELNIKU!!!!
- Dosyć tego! Zabieramy pana na komisariat, może w celi się panu przypomni nazwisko. – Rzucił zdenerwowany człowiek, poczym zakuli mnie w kajdanki i wepchnęli do samochodu. Później wrzucili mnie do celi. Usiadłem na zimnej podłodze i zastanawiałem się co dalej. Siedziałem tam ze 2 godziny aż wytrzeźwiałem. Wtedy też pojawił się policjant.
- Wychodź Bob Mcmang. Wpłacono za Ciebie kaucję.
- Pa pa. – Rzuciłem i wyszedłem z uśmiechem na twarzy. Uśmiech jednak szybko uciekł gdy zobaczyłem Zeusa w tym swoim garniturze. Znowu będzie kazanie typu: Dionizosie ty potworze, jak mogłeś bla bla… Wstydź się, bla bla..
- Chodź Bob. – Powiedział bez entuzjazmu Zeus.
Gdy odeszliśmy dość daleko od komisariatu zaczęliśmy rozmawiać.
- Bob Mcmang?
- Musiałem wymyśleć Ci jakieś imię. Bo ty jesteś za wielkim kretynem by na to wpaść.
- Nie przesadzaj, przecież nic się nie stało!
- Nic?! Nic?! Ty na to mówisz nic?! Przyniosłeś nam wielki wstyd!
- Przecież to śmiertelnicy! Oni w nas nie wierzą!
- A może tam był jakiś heros, hę?! Przymknąłem oko na to, jak podrywałeś nimfy, ale teraz przesadziłeś! Dostajesz karę, synu! Będziesz dyrektorem w Obozie Herosów razem z Chejronem!
- Na ile? - Zapytałem, ale i tak wiedziałem. Pewnie na godzinkę, dwie.
- 100 lat. - Powiedział z uśmiechem na twarzy.
- CO?! Ojcze nie rób mi te... -Nie dokończyłem zdania, gdyż Zeus machnął ręką i zniknąłem. Pojawiłem się przed Chejronem, który miał papiloty na ogonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
voldemort
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 01 Lis 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŁÓDŹ Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 19:10, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Super, ale czemu akurat Bob?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|