Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[NZ] Wojna Dwóch Światów [BO] [2/?]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Fan Fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Unforgiveable
Przypalona Ambrozja
Przypalona Ambrozja



Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: północ
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 14:56, 26 Lis 2011    Temat postu: [NZ] Wojna Dwóch Światów [BO] [2/?]

Witam wszystkich, którzy zechcieli wejść i chociaż spróbować przeczytać to fanfiction. Jestem naprawdę wdzięczna za każde wejście i każde zerknięcie na tekst. Potrzebuję Waszych ocen. Potrzebuję ich, żeby sprawdzić, czy w ogóle nadaję się do pisania. Czy w ogóle mam o czym myśleć.

Wiem, że tytuł nie jest zbyt błyskotliwy i zachęcający do zajrzenia, ale nie mam żadnego pomysłu, więc nazwałam go imieniem jednym z głównych bohaterów. Właściwie, jakieś ciekawe alternatywy od czytelników byłyby mile widziane.

Odnośnie komentarzy - jeśli coś wam się nie spodoba, nie bójcie się, że się obrażę. Wytknijcie mi błędy prosto z mostu. Tylko wtedy będę mogła się poprawić.

Przejdźmy do rzeczy. Dzisiaj wstawiam krótki prolog, informujący o tym, czego będziecie mogli się spodziewać w kolejnych częściach.


Prolog


Tu Michelle Craven.

Możecie mnie kojarzyć z mojej najgłośniejszej misji, kiedy to jako niechciana przez Zeusa córka Artemidy zostałam oskarżona o uprowadzenie Apolla. Całej tej wyprawie towarzyszył dziwnie rozwijający się wątek romantyczny między mną a moim najlepszym przyjacielem Chrisem, ale to na razie odłóżmy na bok. Teraz sprawa jest poważniejsza niż głupia zabawa z Apollinem w chowanego.

To apel do wszystkich herosów, którzy nie dotarli jeszcze do naszego Obozu. Znajdźcie satyra. Zaprowadzi was w bezpieczne miejsce. Teraz powinno ich być więcej. Teraz, kiedy wszczęliśmy alarm. Musimy zebrać się wszyscy. Wszyscy. Oni są potężni. Możliwe, że są potężniejsi, ale jest ich mniej. Musimy stawić im czoła. Wy macie jak na razie tylko jedno zadanie - dotrzeć tu bezpiecznie w gotowości na walkę, która wszystkich nas czeka. Razem: bogowie, herosi, satyrowie, centaury, driady i wszystkie inne istoty z naszego świata na pewno mamy jakieś szanse. Jeśli będzie naprawdę źle, może nawet dołączą do nas tytani. W tych czasach możemy spodziewać się wszystkiego.
Namieszałam wam w głowach? Olejcie to. Teraz najważniejsze jest to, abyście nam pomogli stawić im czoła. W czasie drogi bądźcie czujni. Nie ufajcie nikomu. Gdy przekroczycie granicę Obozu, wszystko zostanie wyjaśnione. Będziecie bezpieczni. Oczywiście, nie zawsze. Nie teraz.

W czasie gdy nastała wojna.

Tak, wojna. I to nie byle jaka. Kiedy i jeśli się skończy, świat na pewno nie będzie taki sam. Nie wiemy nawet, czy ludzki gatunek będzie w stanie to przetrwać. Świat nigdy nie był przygotowany na wojnę bogów. Zawsze mieliśmy nadzieję, że damy radę żyć w pokoju, że wojna to tylko bajka. Myśleliśmy, że skoro Nowy Jork, miasto mieszczące najwięcej istot magicznych, zostało sprawiedliwie podzielone, wszystko będzie ok. Czuliśmy, że właściwie walczymy tylko ze „swoimi” czarnymi charakterami, jak na przykład Hades. Albo Kronos. Tak, to lepszy przykład.

Teraz musimy wyjść poza nasz grecki świat i stawić czoła nowemu przeciwnikowi. Przeciwnikowi, którego nie znamy. Możemy jedynie mieć nadzieję, że oni także nic o nas nie wiedzą, chociaż było to prawie niemożliwe. Musieli COŚ o nas wiedzieć, skoro przypuszczali na nas atak. Byli pewni siebie. Zbyt pewni siebie.

Musieliśmy, musieliśmy zorganizować nowe zajęcia na Obozie. Od teraz głównymi zajęciami są lekcje mitologii oraz podstaw działania ich magii, dzięki której poznamy ich i strategię, którą mogą się posługiwać, oraz władanie miecza i wszystkie rodzaje walki.

Niedługo będziemy gotowi. A wtedy, to oni pożałują, że to wszystko zaczęli.


Odłożyłam długopis. To Chejron kazał mi po obiedzie ułożyć jakiś sensowny tekst, który moglibyśmy rozesłać po całym naszym magicznym świecie.

Złożyłam kartkę na pół i zostawiłam ją na stole w Wielkim Domu.

Kiedy stamtąd wyszłam zastanawiałam się jeszcze przez chwilę, czy nie sprawdzić przemówienia godnego Homera kolejny raz. Rozejrzałam się. Wszyscy biegli w stronę amfiteatru. Nie było już czasu, musiałam iść na wykłady. Od kilku dni odbywały się codziennie. Uczyliśmy się rzeczy niezbędnych w boju, ale i Ich historii. Historii naszego wroga.

Musieliśmy być gotowi. Gotowi na wojnę z Egiptem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Unforgiveable dnia Pią 15:22, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necklice
Pani mórz
Pani mórz



Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 16:07, 26 Lis 2011    Temat postu:

Hmm... walka Grecji z Egiptem... no, może się uda. Jedyne moje zastrzeżenie: Czy miasto nie powinno być podzielone zamiast powielonego?
Sugestia/nadzieja: Będą rozdziały z perspektywy egipskiej, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unforgiveable
Przypalona Ambrozja
Przypalona Ambrozja



Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: północ
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 16:15, 26 Lis 2011    Temat postu:

Po pierwsze: dziękuję za komentarz :)
Poprawiłam błąd. Tak, miało być podzielone.
Oczywiście, że będą. Już od dłuższego czasu nad tym pracuję i mam nadzieję, że mi się to uda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanelle
Echelon
Echelon



Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 21:49, 26 Lis 2011    Temat postu:

Jeej, prolog zapowiada się naprawdę ciekawie. Wojna jest ciekawym pomysłem i z chęcią przeczytam ciąg dalszy.

A uwagę mam jedną. Mianowicie, w drugim akapicie postawiłaś kropkę przed znakiem zapytania. xD Wiem, czepiam się szczegółów, ale jestem wrażliwa na tym punkcie. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unforgiveable
Przypalona Ambrozja
Przypalona Ambrozja



Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: północ
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 22:26, 26 Lis 2011    Temat postu:

Nie chciałabym odpowiadać jednolinijkowcem, ale muszę coś napisać.
Dziękuję za przeczytanie, Canny, oraz za docenienie. : D
Błąd w 2 akapicie poprawiłam. Kiedyś pisałam w ten sposób cały czas, ale teraz się z tego leczę. Już idzie mi całkiem nieźle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Necklice
Pani mórz
Pani mórz



Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krk
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 22:34, 26 Lis 2011    Temat postu:

A jeszcze tak organizacyjnie. W jakim mniej więcej tempie piszesz? Znaczy, kiedy można wypatrywać rozwinięcia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unforgiveable
Przypalona Ambrozja
Przypalona Ambrozja



Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: północ
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Sob 22:51, 26 Lis 2011    Temat postu:

To bardzo często zależy od szkoły. Ile sprawdzianów, ile czasu wolnego i tak dalej.
Obecnie pracuję nad pierwszym rozdziałem, więc można się go spodziewać mniej-więcej za dwa, góra trzy, tygodnie i w takim odstępie czasowym postaram się regularnie coś dodać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yap
Zezowaty Cyklop
Zezowaty Cyklop



Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zakopane
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Nie 19:35, 27 Lis 2011    Temat postu:

Użytkowniczka Yap jest zachwycona twoim pomysłem!
A tak na serio to masz niezły styl pisania, nie robisz błędów ortograficznych, masz świetne pomysły w głowie (ohm, skąd ja to znam...) i ogólnie moje wrażenie jest jak najbardziej pozytywne. Ciekawa jestem co dalej stanie się z Michelle! Pisz jak najszybciej!
I możesz wpaść też do mnie... ;)
Pozdrawiam i czekam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Miss Holmes
<b>Miss Holmes</b>



Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Niemcy
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Nie 22:25, 27 Lis 2011    Temat postu:

Neck skłonności off-topowe pozostały. 8D Za to Cię uwielbiamy!
Ale do rzeczy.
Mam niejasne wrażenie, że czytałam tą historię z Apollem. Schował się na strychu w Wielkim Domu... Czytałam chyba na blogu o Percym. xd Podobało mi się.
Ale to jest bardzo fajne. Nawet lepsze, bo z każdą pisaną pracą ulepsza się zdolności. Trochę mi to przypomina Jutro. Nawet błędów się nie doszukałam. Bój się, bo lubię wytykać. Spojrzę jutro, to może coś zauważę.
Egipt? Ciekawy wybór. Czekam na następną część.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nike126
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olimp
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pon 15:48, 28 Lis 2011    Temat postu:

Całkiem fajnie piszesz, z tego co się zorientowałam. Co powiesz na tytuł Wojna dwóch światów? bigsmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unforgiveable
Przypalona Ambrozja
Przypalona Ambrozja



Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: północ
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Czw 21:11, 08 Gru 2011    Temat postu:

Author's Note
Witam ponownie wszystkich, którzy zechcą tutaj zajrzeć. Postanowiłam zamieścić dzisiaj rozdział pierwszy. Nie orientuję się za bardzo, czy jest jakiś specjalnie długi. Moim zdaniem przeczytacie go szybko.
Już w nim pojawia się kawałek z perspektywy Egiptu. Takie małe wprowadzenie. Ogólnie, w rozdziale nie dzieje się za dużo, ale to przygotowanie przed, mam nadzieję, wielką akcją.
A tak w ogóle, dziękuję pani Nike126 za pomoc w wymyśleniu tytułu dla ficka. Zamieszczę go natychmiast.

Enjoy!




Rozdział 1

EGIPT:

- Panie, jest ich coraz więcej – powiedział ze strachem, kłaniając mi się nisko. – Chyba się domyślili.

- Co?! Dlaczego?! – krzyknąłem, strącając starą wazę ze stołu, która natychmiast rozbiła się w miliony drobnych kawałeczków. – Co się stało?! Nasz atak miał być niespodziewany. Wiesz co to znaczy? Że nikt nie miał się go spodziewać, a w szczególności ci herosi.

- P-panie… - ponownie się skłonił. – N-n-naprawdę, nie wiem.

- Powinieneś! – po raz kolejny podniosłem głos. – To się nie powinno zdarzyć! Nie tak miało być! Nie mieli wiedzieć. Nie mieli mieć zielonego pojęcia o tym, kto w nich uderza – schowałem twarz w dłoniach. – Wynoś się stąd! – dodałem po chwili. – I nie waż się wracać bez dobrych wieści.

Wstałem. Posłańca już nie było. Nie pamiętałem nawet jego imienia. I nie powinienem. Śmiertelnicy. Godne pogardy wyrzutki, zajmujące większość kuli ziemskiej tylko dzięki temu, że ich ulubionym zajęciem jest rozmnażanie! Tak. Nie zasługują na nic innego, tylko pogardę. To my jesteśmy tu najpotężniejsi! My! Egipcjanie!

Nie mogłem tego znieść. Jesteśmy silniejsi. Wygramy. Na pewno. Te greckie cielaki guzik wiedzą o walce i tyle samo o nas. Zawsze myślałem o nich jak o bardzo niedorozwiniętych, marnych dzieciach, próbujących coś zdziałać mieczykami z tym swoim ADHD. Tak, wiedziałem o nich wszystko. Przecież nie atakuje się, nie wiedząc kogo się atakuje.

Krążyłem po pomieszczeniu, w którym się znajdowałem. Biblioteka. Przepełniona księgami. W każdej jednej można było znaleźć wskazówkę.

- Dowiedzieli się o nas. Co teraz? Co robić? – mówiłem sam do siebie.

Mój wzrok zatrzymał się na jednym z grubszych tomików wśród książek historycznych. Żywot i Podboje Napoleona Bonaparte. Napoleon. Jeden z najskuteczniejszych generałów świata. Jego taktyka – niemalże niezawodna.

- To jest to! Napoleon atakował szybko. Zanim wróg się pozbierał.

Uśmiechnąłem się szeroko. Znalazłem rozwiązanie.



OBÓZ HEROSÓW:

Kiedy biegłam w stronę amfiteatru, czułam drżenie ziemi. Nie było wielkie, wręcz ledwie wyczuwalne. To pewnie przez biegających wokół herosów. Byłam wyczulona na takie sprawy, jako córka Artemidy. Byłam przystosowana do łowów. Urodzony drapieżnik? Tak, to ja.

Kwadrans później Chejron wyjaśniał nam po raz któryś skomplikowaną sytuację z tym całym... wielkim wężem pożerającym słońce. Naprawdę, starałam się to wszystko zrozumieć, ale kiedy mieszają się dwie mitologie świat staje się strasznie skomplikowany. Nie było więc naszą winą, że grupa półbogów z dysleksją kiepsko sobie z nauką radzi. I do tego to całe ADHD. Widziałam, jak wszyscy się wiercą na swoich miejscach. Tak, spróbujcie zmusić greckiego herosa do usiedzenia przez godzinny wykład o mitologii egipskiej. Jedno słowo: m-a-s-a-k-r-a.

W ciągu tego posiedzenia dostrzegłam jednak jeden plus – było nas więcej. Wakacje zaczęły się koło tygodnia temu. Ja spędziłam tu cały rok, podobnie jak około dziesięciu obozowiczów. Teraz siedziało nas tu mniej więcej sześćdziesięcioro. Całkiem nieźle.

Siedziałam w jednym z pierwszych rzędów i obserwowałam rozbudowaną gestykulację nauczyciela. I tak nie słuchałam. Nie potrafiłam. Miałam jedynie nadzieję, że kiedy przyjdzie co do czego, będę potrafiła ich pokonać. Ba, że będę umiała chociaż stanąć z nimi do walki.

Skoro już nie uważałam, to postanowiłam skupić się na rozwinięciu moich zdolności w terenie. Nasłuchiwałam wiatru, poruszającego Złotym Runem na Sośnie Thalii, ptaków szeleszczących listkami w lesie. Czułam drżenie ziemi, które... Zaraz, zaraz, zaraz. Drżenie ziemi? Rozejrzałam się gorączkowo. W zasięgu wzroku nikt się nie poruszał. Wszyscy grzecznie wiercili się na swoich miejscach. To też słyszałam, ale czułam, że coś jest nie tak.

Szybko wstałam i podbiegłam do Chejrona, który przerwał na moment lekcję. To wystarczyło, żeby towarzystwo się rozgadało. Przedstawiłam mu całą sytuację szeptem i powiedziałam, że najlepiej to sprawdzić. Skinął mi na to głową.

- Nie idź sama – dodał tylko i postarał się uciszyć bandę rozbrykanych półbogów. Jedyne, co nasunęło mi się na myśl, to życzyć mu powodzenia.

Rzuciłam się biegiem w stronę Wzgórza Herosów, z którego widać było właściwie cały Obóz. Po drodze złapałam za rękę pierwszego lepszego herosa do pomocy, którym okazał się później któryś z domku Apollina.

- Dokąd tak pędzimy? – spytał zdziwiony.

- Coś sprawdzić – odpowiedziałam od razu i przyśpieszyłam. W biegach byłam świetna. Prawie w ogóle się nie męczyłam, byłam przyzwyczajona. A raczej moje ciało było przyzwyczajone.

- Nie możemy zwolnić? – odparł z zadyszką.

- Nie – skończyłam krótko. Kiedy obóz mógł być zaatakowany właściwie w każdej chwili, w dzień czy w nocy, nie można było sobie dawać przerwy na odpoczynek.

Nie bardzo przepadałam za tymi od Apolla. Właściwie z nikim się bardzo nie kolegowałam. Próbowałam kiedyś zagadać do Percy’ego, legendy obozu, ale jakoś dziwnie się czułam. Nieswojo. Pozostawałam więc z Chrisem, na uboczu. Do czasu. Ostatnio kłóciliśmy się coraz więcej. Kryzysy w związkach nie działają na mnie za dobrze. Od kilku nocy nie spałam. A my coraz bardziej oddalaliśmy się od siebie. Zerwaliśmy. Chyba potrzebowałam tego odpoczynku od wszystkich ckliwych scenek nad zatoką. Lubiłam go, owszem. Ale nie wiedziałam czy na tyle. Co ja wygaduję? Kochałam się nim od zawsze. Tylko teraz wydaje mi się, że to uczucie było powierzchowne. To dobry przyjaciel. Chyba nie chcę tego niszczyć. Ale, zaraz. Koniec tego. Obóz. Ocalić. Wojna. To się teraz liczy. Nie kryzysy w związkach.

Po chwili dotarliśmy pod wzgórze. Wbiegłam na nie szybciej i od razu mnie zamurowało. Kiedy dołączył do mnie Mark (tak chyba miał na imię) i on przystanął zszokowany.

Nie minęły 3 sekundy, a odwróciliśmy się jednocześnie i pognaliśmy w dół wszcząć alarm.

Przed granicą Obozu Herosów grzecznie czekał na nas Ammit. O ile dobrze pamiętałam był to ten stwór pożerający grzeszników w egipskiej Krainie Umarłych. Dziwicie się skąd to wiem? Oprócz podzielności uwagi zapamiętałam też dokładnie jego opis: głowa krokodyla, tułów geparda i zad hipopotama. Mówię wam, tak ciekawego a zarazem przerażającego stwora nie widziałam.

Kiedy tak biegłam w stronę amfiteatru, zastanawiałam się, co tu właściwie robił. Nie powinien, no… pożerać grzeszników, czy coś? To było tak, jakby Cerber opuścił Hades.

Gdy dobiegliśmy na miejsce, Argus już wszystko tłumaczył Chejronowi. Widocznie też go zobaczył. Centaur zaczął wydawać rozkazy. Domek Posejdona (czyt. Percy Jackson) i Aresa mieli przypuścić atak na Ammita od przodu. Domek Apolla i ja mieliśmy atakować stwora strzałami z każdej strony, a dzieci Hefajstosa miały zajść go od tyłu. Reszta miała się przydać jako posiłki, czyli czekać w pobliżu i w razie niebezpieczeństwa wkroczyć do akcji.

Plan idealny.

Zobaczymy tylko czy zadziała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Unforgiveable dnia Pią 15:21, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alex333
Przypalona Ambrozja
Przypalona Ambrozja



Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Percy

PostWysłany: Pią 15:43, 09 Gru 2011    Temat postu:

Fajne raz zobaczyłem i mi się spodobało. Pisz dalej, bo ciekawą historie rozpoczęłaś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aguniaa
Apollo w spodenkach
Apollo w spodenkach



Dołączył: 04 Gru 2011
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 16:33, 09 Gru 2011    Temat postu:

Super, bardzo mi sie podoba. Fajny pomysł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yap
Zezowaty Cyklop
Zezowaty Cyklop



Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zakopane
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 18:11, 09 Gru 2011    Temat postu:

O_O .
No, moja Unforgiveable kochana. Widzę, że coś tu powstaje cudnego.
Pomysł mi się bardzo podoba. Błędów nawet nie starałam się wyłapać :) .
A co do Michelle- to bardzo ciekawa bohaterka. Jej bystrość bardzo przypadła mi do gustu. Myślę, że możesz napisać coś na prawdę super!
Pozdrawiam!
Twoja YAP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nike126
Kryzys Tantala
Kryzys Tantala



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olimp
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Pią 19:26, 09 Gru 2011    Temat postu:

Całkiem, całkiem. Podoba się. Znalazłam jeden błąd: Ammit Pożeraczka to ona, nie on. Ale poza tym spoko ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unforgiveable
Przypalona Ambrozja
Przypalona Ambrozja



Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: północ
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Nie 19:28, 11 Gru 2011    Temat postu:

Dziękuję za komentarze, szczególnie tym czytelnikom, którzy zechcieli wchodzić tutaj regularnie. :) Jestem Wam wielce wdzięczna. Nie obrazicie się chyba, jeśli teraz skieruję kilka słów do Yap, która napisała najwięcej. Muszę się czymś odwdzięczyć za zmarnowanie czasu na wyprodukowanie kilku zdań więcej.

A więc, droga Yap.
Po pierwsze, wiem, że nie zaczyna się zdania od "a więc." Wybacz. Very Happy
Po drugie, jestem wdzięczna za chęci, jaki wkładasz w napisanie komentarzy na temat tych nędznych zapisków, które zrodziły się w wakacje w mojej głowie. Twoje słowa niezmiernie mi pochlebiają i zachęcają do wstawiania kolejnych rozdziałów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yap
Zezowaty Cyklop
Zezowaty Cyklop



Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zakopane
Płeć: Annabeth

PostWysłany: Nie 19:53, 11 Gru 2011    Temat postu:

O jejku... :ściska Unforgiveable:
No co ty.
Ja po prostu chcę zobaczyć jak piszą inne osoby w podobnym wieku :) .
A co do komentarzy, co ja poradzę, że Twoje opowiadanie jest oryginalne i mi się podoba!
Do tego z reguły jestem taka, że nie mogę napisać tylko "super, pisz dalej", to nie byłoby w moim stylu. Muszę zrecenzować coś na prawdę porządnie, przykładając się do tego.
Dziękuję za miłe słowa. Będę sprawdzać regularnie czy piszesz .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PercyJackson.fora.pl Strona Główna -> Fan Fiction Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin