Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Śro 23:48, 25 Kwi 2012 Temat postu: [Z] Trzy słowa [ M] 12+ |
|
|
A więc, to jest krótka miniaturka, którą napisałam, ogarnięta nagle twórczym szaleństwem. Inspiracją była piosenka P!nk pt. Fukin' Perfect
.com/watch?v=z83PuVjmbrk
Ogarnął mnie smutek. Smutek i desperacja. Już nie wiedziałam co mam robić.
- Dobrze mi służyłaś Thalio. Żałuję tylko, że tak krótko.
Podniosłam głowę zdezorientowana. Znajdowałam się nad jeziorem, koło lasu, gdzie miałyśmy rozstawiony obóz. Dziś była pełnia księżyca i dziś były Jego urodziny. Nade mną stała Artemida ze smutnym wyrazem twarzy.
- Nie rozumiem Pani. - podniosłam się. Artemida westchnęła.
- Nie musisz już udawać Thalio. Choć nie bardzo mi się to podoba, to wiem, że dzięki temu będziesz szczęśliwa. A ja chcę, żebyś była szczęśliwa siostrzyczko. Naprawdę. - uśmiechnęła się do mnie smutno. Chciałam coś powiedzieć, nie wiem, po prostu zatrzymać ją, ale bogini zniknęła, zostawiając za sobą, tylko woń leśnych kwiatów. Wzięłam głęboki oddech. Kwiaty pachniały słodko. Bardzo słodko. Zbyt słodko. Spojrzałam na ziemię, a na niej leżała pojedyncza perła. Przypominała mi plaże. Plaże, wodę i Jego. Właśnie Jego. Gdyby tylko był tutaj. Straciłam nad sobą kontrolę. Dotąd opanowana, teraz nie wytrzymałam. Puściły mi nerwy.
- Thalia, ty idiotko! - Nawrzeszczałam na siebie. Zaczęłam się uderzać po twarzy rękami, szarpać za włosy, wyrywając je sobie z głowy. Krzyczałam. Do oczu naszły mi łzy. Powoli, płynąc po policzkach, wpadały mi do ust. Słone. Słone, jak morze. Morze, jak On. Przewróciłam się na ziemię. Moja skóra płonęła. Ciało krzyczało z bólu. Oczy czerwone, do ust nabiegła mi krew. Nie chciałam o Nim myśleć. Nie mogłam. Byłam łowczynią. Byłam tą pieprzoną łowczynią!
- Thalia, ty idiotko. - załkałam. Zwinęłam się w kłębek i zaczęłam szlochać. Chciałam, żeby wszystko ze mnie wypłynęło, chciałam się pozbyć tego uczucia. Uczucia, które nie chciało mnie opuścić, odkąd dołączyłam do łowczyń. Uczucia, że popełniłam błąd.
{}
Nerwowo zadzwoniłam do drzwi. Proszę, niech będzie w domu, proszę niech będzie w domu. Nikt jednak nie odpowiadał. Znowu zadzwoniłam do drzwi. A potem jeszcze raz. I jeszcze raz. Proszę, proszę bądź w domu. Proszę! W końcu usłyszałam czyjeś pospieszne kroki.
- Pali się czy co? - Drzwi otworzyły się i stanął w nich wysoki chłopak, ubrany jedynie w czarne bokserki. Zarumieniłam się. - Thalia? Co ty tu robisz? Jest gdzieś druga w nocy!
Stałam w drzwiach, kompletnie zamurowana. Woda kapała mi z włosów i z ubrania i było mi przeraźliwie zimno. Nie wiedziałam co mam powiedzieć.
- Thalia, czy coś się stało? Czemu jesteś taka mokra? - Chłopak zaczął przyglądać mi się uważnie.
- Masz dzisiaj urodziny. - udało mi się powiedzieć.
- Miałem je jakoś trzy godziny temu. Thalia, czy chciałaś mi coś powiedzieć?
Przechylił głowę, wyraźnie zaniepokojony. Wyglądał, tak słodko. Nie pomyślałam co robię. Po prostu to zrobiłam. Pochyliłam się i pocałowałam go.
Trwało to tylko ułamek sekundy. Nie spodziewałam się, że chłopak tak szybko przerwie pocałunek. Albo spodziewałam się tylko nie chciałam tego przyjąć do wiadomości.
- Thalia, co ty robisz? Jesteś łowczynią!- Na jego twarzy widać było takie obrzydzenie, że zabolało. Nie wytrzymałam.
- Nie jestem już łowczynią! Odeszłam! W porządku? - Krzyknęłam przez łzy.
- Ale dlaczego? - wydawał się być szczerze zdumiony.
- Nie wiem! Po prostu trzy lata temu popełniłam błąd rozumiesz? To była zła decyzja! - Zaczęłam krzyczeć. - Gdybym wtedy wiedziała, co się stanie to nigdy bym tego nie zrobiła!
- Co się takiego stało, Thalia? - wyszeptał, patrząc mi w oczy.
- Jak to co? Zakochałam się! Zakochałam się w tobie! - Wykrzyczałam mu prosto w twarz.
- Thalia, ja...
- Wiem, ty i Annabeth. - przerwałam mu. - Ja po prostu pomyślałam sobie, że... - Bogowie, co ja tu robiłam. Thalia, ty idiotko! - Lepiej będzie, jak już pójdę.
Odwróciłam się i miałam odejść, gdy poczułam jak chwycił mnie za rękę. W następnej chwili chłopak już przyciskał mnie do ściany. Nasze twarzy znajdowały się milimetry od siebie. Serce zaczęło mi mocniej walić.
- Już nie jesteśmy razem z Annabeth.
Tylko to powiedział. W następnej chwili już mnie całował. Tak naprawdę całował. Tak, jak zawsze chciałam, żeby to zrobił.
Gdy w końcu się od siebie oderwaliśmy, oboje mieliśmy przyśpieszony oddech. Spojrzałam w jego zielone oczy, który przeszywały mnie na wskroś.
- Też cię kocham.
Trzy słowa. Trzy słowa sprawiły, że ból mnie opuścił. Znowu byłam szczęśliwa.
A więc, co myślicie? Mam nadzieję, że wiecie, kim był ten chłopak. Komentujcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tyson
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bardziej na dole mapy :) Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 14:03, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne czekam na więcej, nie musi być na ten sam temat (choć ten też jest extra). Powodzenia w pisaniu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Czw 20:26, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuje!
Ale dodałam tu jeszcze dwa fanficki " Liceum Goode..." i "Alfa i Omega" nie wiem czy widziałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyson
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bardziej na dole mapy :) Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Pią 21:40, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie, nie widziałam zaraz sobie zerknę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hazel
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co Cię to :P Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 15:01, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Czy to jest Percy??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 17:02, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No tak! Ale jak ci się podobało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hazel
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co Cię to :P Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 19:45, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Masz fajny styl pisania ale nie rozumiem czemu Percy nie jest już z Annabeth w twoim opowiadaniu. Nie zrozum mnie źle ale nie było tu trochę logiki. Bo przecież Thalia od zawsze służyła Artemidzie, a Percey'ego uznawała tylko za przyjaciela.
Przecież wiemy, że Annabeth była bliską osobą Percy'ego. A tu pokazałaś nam, że rzuca to wszystko i od razu całuje Thalię. Tak jakby ją kochał i odpuścił już sobie Annabeth.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hazel dnia Sob 19:46, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 12:04, 29 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Chodzi o to, że Percy rozstał się z Annabeth już dawno temu, tylko po prostu Thalia tego nie wiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hazel
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co Cię to :P Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 12:27, 29 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A. A czemu jeśli można wiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 18:55, 29 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Właściwie to nie jest ważne. Zresztą napisałam to, bo tak nagle mi wpadło do głowy. Nie rozmyślałam o tym za bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hazel
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 26 Kwi 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co Cię to :P Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 20:03, 29 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanca
Muza/Maniaczka Klat
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Maków Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 21:18, 29 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
@up, uprzejmie przepraszam za spam, moderator niech usunie potem mojego posta jak chce, ale koleżanko wyżej, min. 3 słowa w poście, dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoey
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Domek nr 13 Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 7:39, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Podobało mi się lecz nie było tylu emocji co w Alfie i Omedze. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś więcej. AiO wzrusza do łez, wywołuje we mnie niekontrolowane wybuchy śmiechu, a po przeczytaniu Trzech Słów, czuję mały niedosyt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolKa178
Kryzys Tantala
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Domek nr 11 Płeć: Percy
|
Wysłany: Nie 9:58, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Zoey napisał: | Podobało mi się lecz nie było tylu emocji co w Alfie i Omedze. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś więcej. AiO wzrusza do łez, wywołuje we mnie niekontrolowane wybuchy śmiechu, a po przeczytaniu Trzech Słów, czuję mały niedosyt. |
Bo to miniaturka? Tym trzeba się rozkoszować. Masz kilka akapitów i możesz je przeczytać 100 razy. Poza tym chyba nie lubisz zbytnio Pralii
Pozdrowienia z domku 11!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoey
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Domek nr 13 Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 15:03, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc, to nie mam nic przeciwko Pralii, ale chodzi mi o to, że brakowało mi tych emocji. Pewnie właśnie dlatego, że jest to miniaturka, a ja jestem nowa i jeszcze za bardzo się nie znam. Ale to nie zmienia faktu, że uwielbiam twórczość Alishcet.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zoey dnia Nie 15:03, 16 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolKa178
Kryzys Tantala
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Domek nr 11 Płeć: Percy
|
Wysłany: Nie 23:39, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Trzy słowa, które opisują obecną sytuację, Alicjo:
Jesteś moją muzą.
Jesteś boginią pisania.
To jest natchnienie.
To dodaje weny.
Dziękuje, dzięki temu Karol choć trochę wrócił!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 23:55, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Łal...
Wiesz ile odpowiedzialności na mnie teraz ciąży?
Życie Verte, Alfa i Omega, a teraz także twoje natchnienie i wena...
Oj wykończycie mnie wszyscy
Ale nie zmienia to faktu, że jest mi bardzo miło i się cieszę
Ale to nie są trzy słowa !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mosqua dnia Nie 23:56, 04 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
rolKa178
Kryzys Tantala
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Domek nr 11 Płeć: Percy
|
Wysłany: Pon 0:01, 05 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Co ty robisz o tak później porze na komputerze?! Jestem iście oburzony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mosqua
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Pon 0:20, 05 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Przyganiał kocioł garnkowi.
A powinieneś sie cieszyc. Pusze nowy rozdział Alfy I omegi
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anilak
Aresowa skarpeta
Dołączył: 22 Lis 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:40, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Napisz coś jeszcze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|