Śmieszne teksty z życia

DownloadTwoichMyśli

MTWiP mówiła mi, żeby napisała tutaj wierszyk który wymyśliłam o naszej wychowawczyni. Ona była okropna. Lała nas wszystkim co jej w łapy wlazło. No więc pisze ten wierszyk.
Pani W
Ona jest straszna,
Każda lekcja z nią jest koszmarem
Czasami jest nie poważna
Pewnie żywi się krochmalem
Napady furii częste ma
Wtedy każdy z nas ze strachu sra
Zęby ma krzywe jak swoją grzywe
jest jak dżekil i Mister Hays
Raz: misiaczku kociaczku
Raz: to co tu piszesz to jakis szajs
Zmazuj to szybko!
Moja rybko!
Takie tekściki to tylko przykrywka
bo zaraz nastąpi brzydka zagrywka
Uważaj więc prosze
bo za 3 grosze
zabic Cie może
a wtedy już tylko Bóg Ci pomoże.

Napisałam to na jakiejś lekcji po tym jak ona udeżyła kolege po głowie baardzo grubym zeszytem w twardej okładce, a potem jeszcze zaczęła go bic po plecach. Ona ma wścieklizne czy coś mówie wam. No wierszyk jest denny ale to dlatego, że nawet nie myślałam o tym co pisze.

MiToWisiIPowiewa

hmm niecny plan z sobotniej pielgrzymki. Robię fote księdzu, ale patrzy się właśnie gdzie indziej, kumpela do mnie:
Olka: Dobra, ty rób zdjęcie, a ja wołam księdza.
Ja: ok...
O: dobra... rób fotę. Ej Tomcio! Zawołaj księdza!
padłam ;D

Nike126

Zarządzenie cara Rosji Piotra I z 9 grudnia 1708 roku

Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swoim pojmowaniem sprawy nie peszyć przełożonego.

Niezłe, nie? bigsmile

Yap

Kolonia.
Patka: Jestem tłuściutka jak rybka welona i bardzo się z tego cieszę!
Justyna: Ale ty wcale nie jesteś tłusta!
Ja: Patka, ona cię chyba obraża!
********
Piotrek rysuje na ławce męskie genitalia.
Pan od Historii: Piotrek, i czemu ty to rysujesz? Czyżby to był twój herb rodzinny?
********
Marysia: Film "Władca Pierścienia" był tak nudny, że zanim się zaczął, wyłączyłam go...
*--*-***
Krxysiek: Święty Mikołaj! Hoł hoł hoł!
Ksiądz: Jeszcze raz wyjedziecie mi z tymi hołhołami, czerwonymi krasnalami to wam zrobię kop kop kop!

Padnę jak to wspomnę: )

Aguniaa

Na w-f byłiśmy w zapleczu sali gimnastycznej, grałyśmy w pin-ponga strasznie się przy tym wydzierając i krzycząc przez cały czas.
Pan tuż przed dzwonkiem na przerwę mówi nam, że strasznie się drzemy i, że dałby sobie "coś" uciąć, że jak będziemy wychodzić z zaplecza i w szatni to też będziemy krzyczeć. Odziwo wychodząc byłyśmy wyjątkowo cicho. Ja wyszłam jako jedna z ostatnich. Powiedziałam do w-fisty:
:"Chyba musi pan coś sobie uciąć"

Yap

Moja babcia miała zabójczy text.
Babcia: Co czytasz?
Ja: Krzyżaków. Jestem przy bitwie pod Grunwaldem.
B: Taa... Piękna sprawa. Zaraz... Czym oni tam walczyli? Kosami? Sierpami?
J: Babciu, nie mów że nie wiesz!
B: Czekaj, czekaj... (chwila namysłu) Wiem! Mieli czołgi!

Padłam xD

MiToWisiIPowiewa

Hmm... ostatni poniedziałek, w sumie to już wtorek. Obóz naukowy godzina już ok. 2.30
Wiekopomna sentencja:
'Życie bez jaj nie ma sensu'
Nikt nie jest w stanie powiedziec skąd wziął się ten tekst, albo b. prawdopodobne, że ma to spory związek z naszymi 'inteligentnymi' tematami tj. mój pas cnoty, facet z dwoma penisami oraz facet z 3 jajami i te sprawy hahaha

Kabanos

Mamy w klasie (klasie piątej szkoły podstawowej) szesnastolatka. Kilka razy mu się nie zdało...
W każdym razie kiedy nauczyciel upomni jakiegoś innego chłopaka, żeby nie gadał nasz staruszek jedzie ze swoim nieśmiertelnym tekstem:
"On szuka miłości".
Wszyscy kochają te słowa

Filip2006

Ostatnio rozmawiamy z kolegami o domniemanym końcu świata. Jeden z nich mówi:
-W 2012 kometa walnie w ziemię! I będzie koniec!
-Gdzie ty to wyczytałeś?
-Na stronie NASA!
-Chyba Nasa - Klasa.

Na religii:
-Pierwsza tajemnica światła, Filip.
-Chrzest Dżizasa w rzece Dżordan.

Sophie · Wysłany: Sob 22:08, 10 Mar 2012 Temat postu:

Moja siostra o działaniu telewizora:
-To takie proste? Wystarczy tylko podłączyć wtyczkę do kontaktu? (Ze zdziwieniem.)
Mła:
-No coś ty. Przedtem trzeba odprawić rytuał przy blasku księżyca.
Mama:
-I wypowiedzieć starożytne słowa mocy.

xD

Chyba z godzinę się z mamą lałyśmy.

ZeusGromowładny · Wysłany: Nie 11:27, 11 Mar 2012 Temat postu:

Na wakacjach u dziadka.
Moja siostra przyjechała z nowym chłopakiem.
Dziadek do chłopaka:Witaj Rafałku!(Rafał to mój brat)
Mój brat do dziadka:Dziadek to ja jestem Rafał!
Dziadek do mojego brata:Ciebie to nie kojarzę.

laniette

Osoba postronna może nie być specjalnie rozbawiona, ale ja tak kocham tą babkę, że to musi tu być umieszczone no i mnie to zwyczajnie rozwaliło:
Profesorka z wuefu wchodzi do szatni i na powitanie:
-Prawda, że zapoznałam was z BHP i zasadami oceniania?
My na to, że prawda a ona:
- No to zaje*iście Very Happy

kurdę kocham ją za to, że nie zaczęła tego czytać jak każdy <3 No i babka najlepsza jej teksty czasami serio wbijają w ziemię, ale teraz nic sobie nie umiem przypomnieć Very Happy

Anonim97

To tak. Mieliśmy dzisiaj sprawdzian z polskiego z gatunków i rodzajów literackich. Mieliśmy w zadaniu wypisać gatunki epickie, i podać przykład i autora,Koleżanka (kujon dość spory i lizus), popełniła ogromną gafę. Wyglądało to tak:
- bajka - "Koziołek Matołek" - Adam Mickiewicz Razz

Tęczowa Hera

Chłopak z mojej klasy za karę musiał chodzić całą przerwę z panią od polskiego, trzymając ją za rękę.
Powiedział:
-To jest molestowanie!
A nauczycielka:
-Chciałbyś.

rolKa178

Mieliśmy plakat na korytarzu Janusza Korczaka, a ktoś dopisał kreskę nad ,,o'' i wyszło ,,Janusz Kórczak'' i wszyscy się z tego śmialiśmy XD

Jeanelle

U nas ostatnio jeden z chłopaków rysował parabolę od linijki, mina nauczycielki - bezcenna.

Anonim97

Sprawdzian z Edukacji dla Bezpieczeństwa. Naczuczyciel na mówi:
- I jak zobaczę, że zagląda do kolegi to dostaje jedynkę bez możliwości poprawy.
Nagle mój kolega:
- A jak ktoś ma zeza rozbieżnego?

Anonim97

Sorry, za post pod postem, ale chcę żeby było widoczne Razz

Mama mi mówi, że dzisiaj był Kaczyński w naszym mieście. A ja odpowiadam:
- No nie. Szkoda, że nie wiedziałem. Poszedłbym, buczałbym i rzucałbym w niego pomidorami.
A na to mama:
- Ty sobie żartujesz? Pomidory 5zł/kg, nie mam zamiaru ich marnować na jakiegoś Kaczyńskiego.

Mosqua

Pani od fizyki

Klasa ; Prosze pani, zapomniała pani dziennik!
F. : Tak, tak, dzisiaj jest pażdziernik.

Raphael

Nauczyciel od Matematyki

Nie poznałem swojej żony w samochodzie przez mgłę. Bo była mglista.