Szkoła.

Persefona

Ja bardzo lubię angielski, tyle że teraz mamy to co dzieci w drugiej klasie podstawówki... ubrania! I jeszcze mamy taką głupia babkę co tylko krzyczy 'Quiet Please". Wszyscy ćwiczenia do przodu robią, a ja z koleżanką i kolega gramy w pokera na karteczki, albo w kuku xD A ta druga grupa ma z naszym wychowawcą i maja super. On im puszcza na lekcji Beatelsów, pokazuje gdzie jest akcent na jakie słowa. I wgl maja fajnie. A co z do niemieckiego... Cóż, ujmę to tak: wciąż opieram się germanizacji polskich szkół ;D

Mroczny · Gość

E tam. My z chłopakami dopiero opieramy się germanizacji. Pani od niem przyniosła nam flagę Niemiec do powieszenia. Tego samego dnia pojawiły się na niej znaki Polski walczącej, AK, SS i taka swastyka jakby powieszona. Na następny dzień wydrukowałem flagę Polski, nasz hymn i artykuł o bitwie pod Wizną. Kolega dodatkowo przyniósł kartki z wypisanymi wojnami przegranymi przez Niemców. Prawie jak Września.

Persefona

Wow. Szacun dla ciebie i twoich kumpli, Mroczny. A co na to nauczycielka, jestem ciekawa.

Mroczny · Gość

No właśnie wychowawczni nawet mało kozaczyła. Jak gadamy albo podkładamy sobie pinezki, to zaraz wielka afera. A teraz, jak to zobaczyła, spytała się tylko kto to zrobił i kazała zdjąć. Ale tylko flagę Niemiec, bo była pomazana. Co z chęcią zrobiliśmy. A reszta nadal wisi. Aż mnie to zaskoczyło.

Persefona

Nieźle. U nas w klasie same matoły (nie wszyscy, znaczna większość) i chyba w życiu by tak nie zrobili. Jeszcze raz szacun

Sophie · Wysłany: Wto 21:11, 08 Mar 2011 Temat postu:

Będę dobrym modem i dam wam przykład.
W ogóle dziwnie tu z tym półroczem. Dostajemy normalnie świadectwa na pierwszy semesrt(ale jeszcze nie wiem jak one wyglądają), a do tego każda klasa ma osobno robioną radę pedagogiczną innego dnia.
Ale sobie ostatnio pani wymyśliła -.- Mamy pisać parodie piosenek, uczyć się na pamięć i występować przed klasą. Nudzi im się w tej szkole... Kurczę już mnie straszą egzminami końcowymi...

Lena · Wysłany: Wto 21:36, 08 Mar 2011 Temat postu:

Soph- z tego co wiem to tam jest odwrócony system ocen. Mam rację?

Sophie · Wysłany: Wto 21:50, 08 Mar 2011 Temat postu:

No, wszystko jest na odwrót. 6 to u nich 1 itd. Do tego całkowicie inaczej liczą średnią.

Lena · Wysłany: Wto 21:52, 08 Mar 2011 Temat postu:

Czyli, że jak?

Sophie · Wysłany: Śro 20:53, 09 Mar 2011 Temat postu:

A liczyłam, że zapytasz ;D Teraz mogę się 'wypisać'

Otóż, dla nich najważniejsze są trzy przedmioty(bądź cztery). Czyli matematyka, niemiecki jako muttersprache i język obcy lub dwa. Ilość języków i jaki to język zależy od szkoły. Wtedy dodaje się te 3,4 do siebie i dzieli i mamy pierwszy wynik. Potem jest o ile się nie mylę 6 lub 7 kolejnych przedmiotów między innymi chemia, biologia itp. Do nicj liczy się osobno średnią, dodaje do tamtej pierszej i dzieli przed dwa. Oto cała tajemnica. A zapomniałabym muzyka, sztuka i sport nie są wliczane do średniej. Przynajmniej w tym landzie jak dobrze zrozumiałam.

Lena · Wysłany: Śro 21:35, 09 Mar 2011 Temat postu:

O żesz. Dziwnie. Jak mąż mojej cioci ( Niemiec) zobaczył kartkę z moimi ocenami to oczy mu wyszły na wierzch. Dopiero potem wyjaśniono biedakowi , że oceny są na odwrót. Razz

Sophie · Wysłany: Pią 15:59, 11 Mar 2011 Temat postu:

Wyobrażam sobie. A jakie awantury moim rodzicielom zdarzało się robić xd Ale łatwo się przyzwyczaić do tego systemu.
Ty też masz wujka Niemca? xd Wiesz, że nie znam żadnej, (ale to żadnej) pary polsko niemieckiej Polak - Niemka? xd Tylko Polka i Niemiec... To chyba coś znaczy ;D

Lena · Wysłany: Pią 19:44, 11 Mar 2011 Temat postu:

hahaha no może. W sumie to jeszcze nie jest mój wujek- jadę na ślub pod koniec marca. Razz

Sophie

Ale teraz jest fajnie w szkole Very Happy

Codziennie skracają nam lekcje, a ostatnie odwołują. Cały czas mam o 12 koniec ;D A jeszcze wczoraj przyjechała do nas szkoła partnerska, a ja się wkręciłam tam (chociaż powinnam być na lekcjach) xd

ELiana

Fajnie. My nadal przerabiamy materiał. Do poniedziałku włącznie można wystawiać oceny. Ja muszę jeszcze tylko poprawić wf, a konkretniej rzut piłką lekarską. Ale głupio, że jeszcze zadają prace domowe. ;/

Maggie_McKinley

A u nas od czwartku do poniedziałku mieliśmy skracane lekcje, bo nauczyciele mają rady pedagogiczne. Ocen już nie wystawiają, kartkówek nie robią, i tylko babka od biologii pyta na trzecią klasę

No i od poniedziałku nie musimy nosić mundurków (biała koszula, identyfikator czarne spodnie / spódnica, krawat) trzeba mieć tylko sam identyfikator.

Sophie

W jakiej szkole jesteś, że masz takie mundurki? Jej zawsze mi się taki marzyły Very Happy

Maggie_McKinley

Gimnazjum na Twardej w Warezawie... Ale po prawie dwóch latach ma się ich serdecznie dość...

Braque

Pojadę któregoś razu na ta Twardą, i będę pytała się każdej dziewczyny, czy jest na tym forum 8D.

U mnie w szkole jest całkiem fajnie. Jeśli nie patrzeć na bydło biegające po korytarzach. Nauczyciele chcą pomagać uczniom. W mojej klasie jest fajna atmosfera bo mniej więcej wszyscy się lubimy, chociaż zdarzają się wyjątki.
Mundurków nie mamy, za to są okropne obiady, na które po pierwszym dniu przestałam chodzić. Najlepsze jest to, że z matmy, niemieckiego, fizyki i chemii skończyliśmy materiał i mamy wolne lekcje 8D.

Jeanelle

My i tak nie mamy lekcji. Bo jutro konferencja, więc nikt się nie uczy i luźne lekcje są. ;D
Nasza szkoła też jest w miarę, ale my niestety mamy mundurki. ;/