Dom Nocy

Lissa

Czytaliście moze te książki? Ja czytałam i moja ulubiąną częścią jest pierwsza :-)Przeczytałam w internecie że planowana jest ekranizacja t nawet fajnie Question

A tak to oólnie ksiażka jest bardzo fajna Very Happy

laniette

Znaczy czytałam wiele negatywnych opinii o tej serii i z niektórymi argumentami się zgadzam bo okej jest prosta, przewidywalna, ale ma to 'coś', że mam ochotę czytać kolejne części. Niektóre postacie są całkiem ciekawe, ale mam żal do autorki, że idzie śladem Mayer i nie potrafi nikogo zabić. Fajna jest tam obecność ludzi wiary i okultyzmu. Znaczy książka nie jest świetna, ale na pewno jest dobra. Taka fajna lekturka na oderwanie od codzienności.

Celestine.

Ja jakoś szczególnie za tą serią nie przepadam.
Bardzo nie lubię głównej bohaterki.

Blanca

zgadzam się z Celestine, Zoe jest okropna. nie wiem, skąd to wszystko wytrzasnęli. poza tym, to jest nędzne kopiarstwo (niestety nieudane) Harry'ego i Zmierzchu. ten miks to jedna z najgorszych książek. zapowiadało się nieźle, okładka niczego sobie, a tu nagle wyskakują z tym 'ojciachem'. załamka. potem ten superseksi-i-wgl Eric (Edzio) który nie ma ochoty na igraszki w stołówce z blond zdzirą (która nawiasem mówiąc, jest najlepszą postacią tej serii).
przetrwałam, z nudów chciałam przejść do 2 części, ale czytając recenzje i fragmenty, zemdliło mnie. i tyle.

Lena

Ja zaczęłam czytać w e-booku i po jakimś czasie stwierdziłam, iż główna bohaterka jest co najmniej chora psychicznie nie mówiąc już o innych bohaterach. I sobie odpuściłam.
W sumie jak ktoś nie czyta szczególnie dużo i nie ma porównania to książka może być przyjemna, ale dla mnie ta masa plagiatów i płaskich postaci jest wnerwiająca. Przyzwyczaiłam się do innego stylu pisania ( jak już gdzieś mówiłam zwykle czytam słowiańskich autorów).

Skaila · Wysłany: Pią 17:33, 11 Mar 2011 Temat postu:

Przeczytałam 2 pierwsze części. Dokładnie to drugą w połowie rzuciłam w kąt.
Ta książka nie przypadła do mojego gustu. Jest bardzo przewidywalna. Kiedy ją czytałam pojawiała mi się taka myśl:"skądś to znam" albo "to już było". Główna bohaterka jest pusta. Dosłownie. Dba tylko o to co w jej interesach. Podsumowując to nie lektura dla mnie.

Konsi

Mam w domu pierwsze trzy części.
Pierwsza była całkiem niezła, więc zabrałam się za drugą, która okazała się minimalnie gorsza. Po tej przyszedł czas na część trzecią, która nie podobała mi się już wcale. Za kolejne się nie zabrałam i w najbliższym czasie nie zamierzam. Po prostu zaczęła mnie irytować główna bohaterka.