Jacek Piekara

Seth

Jezus taki trochę niechrześcijański, powiem ci, że to intryguje i sądzę, iż przeczytam o ile się do tego dorwę gdzieś. Jak tylko to zrobię, to zaraz napisze swoją wypowiedź. : )

Blanca

Spodoba ci się. Dam ci leciutki spoiler: w pierwszej części [bo tylko tyle na razie przeczytałam] Jezus się nie pojawia. w reszcie chyba też nie.

Seth

Mam jeszcze takie pytanie, czy to nie jest napisane na podstawie apokryfów jak Kod Vinci lub coś w tym stylu? Bo taki klimat mi nie leży totalnie.

Blanca

nie, tutaj Mordimer to pobożna postać, która co jakiś czas pozwala sobie na korzystanie z usług panienek lekkich obyczajów Very Happy

bardzo lubi torturować ludzi i palić ich na stosie Very Happy

Seth

Co tam, zobaczę jak będzie mi się podobać, gdy przeczytam. ;f

Mroczny · Gość

Gdyż Mordimer jest człowiekiem głębokiej wiary i z miłością w sercu pośle cię na stos.

A Jezus był w tej książce aż nadto chrześcijański.

Nie wiem, czy było wspominane, ale w książce prowadzona jest narracja pierwszoosobowa. Dla niektórych to plus, dla niektórych nie.

Blanca

mi tam się podoba. miałam trochę uprzedzeń ze względu na Zmierzch [szczerze żałuję, że wgl po to sięgnęłam], ale spodobało mi się Very Happy

Lena

Mroczny to nie wspomnienie. Opowiada Mordimer.
Blanca- ja przeczytałam 3 i nadal Jezusa nie było Razz

( Ale było coś innego)