Jacek Piekara

Blanca

No dobra, zauważyłam, dzięki pomocy Leny jako takie zainteresowanie jego twórczością. Osobiście ubóstwiam Mordimera i całą serię o Inkwizytorze. Jak coś, z łaski swojej się wypowiedzcie.
I nie życzę sobie komentarzy, że polskie=głupie. Jak czegoś nie wiecie, to pytajcie. Fakt, może nie wszyscy potrafią dobrze pisać, ale ten koleś zalicza się do grupy najlepszych.

Mroczny · Gość

Wreszcie ktoś zrobił temat o Piekarze. Aż z radości postanowiłem odpisać. Mordimer Madderdin, jedna z moich ulubionych postaci książkowych. Czuwa nad naszą wiarą, a gdy trzeba z żarem w sercu pośle nas na stos. Przeczytałem tylko 3 książki z tego cyklu, no ale moja biblioteka jest słabo zaopatrzona, więc wybaczcie.
Co mamy dalej? Ach, tak. Charakternik. Cud, miód. Brutalna wizja średniowiecznej Polski. Panowi Myszkowski i Szczurowicki stanowią niezrównany duet, a uwagi i postać pana Żytowickiego rzucają na kolana. Bardzo interesujące zakończenie książki, aż ciekaw jestem, co jeszcze przydarzy się polskich szlachcicom.
Po raz trzeci: Necrosis. Jacek Piekara razem z Damianem Kucharskim zaserwowali nam iście interesującą lekturę. Inspirujące zakończenia opowiadań, ciekawe postaci. Cud, miód, powtarzam.
Na koniec ogłoszę, że z niecierpliwością czekam na kontynuację Necrosis oraz na Rzeźnika z Nazaretu. To może być ciekawe. Oprócz tego poluję na Przenajświętszą Rzeczpospolitą i inne książki z cyklu o Mordimerze.
O moim uwielbieniu do twórczości Piekary zapewne świadczą cytaty w moim podpisie.
"I daj nam też siłę, byśmy nie przebaczali naszym winowajcom.

Blanca

Tak, Lena dziś zwróciła mi na twój podpis uwagę. Ja niestety pożyczać wszystkie książki muszę od niej.

Lena

Bu. Blanca ukradłaś mi pomysł na temat Razz

A co do twórczości Piekary, to poza przygodami *Waszego uniżonego Sługi* Mordimera czytałam jeszcze "Ani słowa prawdy". Mroczny- może słyszałeś?
Też świetna książka.
A cykl o Inkwizytorze planuję zgromadzić w całości, więc jeszcze sporo przede mną Razz

Wspominałam o tym autorze w temacie *Polska fantastyka*, ale otrzymałam odpowiedź taką jak zwykle- Polskie to beee, złe i na śmietnik. Dobijające.

Mroczny · Gość

Hmm, prawdopodobnie słyszałem, ale nie zwróciłem większej uwagi na ten tytuł. Mogłabyś mniej więcej opisać, o czym to jest?

A ty z pewnością słyszałaś o cyklu "Alicja" czy książce "Świat jest pełen chętnych suk", prawda?

Lena

A jakże. Słyszałam. A nawet jestem już po pierwszej części "Alicji". Co do "Świata.." to obawiam się ,że moja rodzicielka padnie na zawał jak zobaczy tan tytuł. Może przeboleje, bo lubi Piekarę Razz

Jeśli chodzi o "Ani słowa prawdy" jest to zbiór opowiadań o czarodzieju samouku z prowincji, który aby nie zostać skazanym za oszustwo ( podaje się za dyplomowanego mistrza magii) udaje kogoś lepszego niż jest. Ale ogólnie to kwintesencja stylu Piekary w lekkim wydaniu; zabawnie, z pomysłem. Nie mogę bardziej przybliżyć fabuły bo każde opowiadanie to inna historia, często odległa o nawet kilka lat.

Mroczny · Gość

Co do tego "Ani słowa prawdy" to miałem rację. Rzeczywiście o tym słyszałem. I co myślisz o "Alicji"? Bo wydaje mi się, że jeśli byłaby doprawdy interesującą lekturą, to być może pokusiłbym się o zakup.

A jeśli chodzi o "Świat..." to jestem ciekaw jego treści. Czy jest równie mocny co "Przenajświętsza Rzeczpospolita". W "Necrosis" został zamieszczony fragment tej drugiej powieści. Robi wrażenie ilością wulgaryzmów zawartych na jednej stronie. To aż razi w oczy, ale jestem niemiłosiernie ciekaw tej książki i chyba pokuszę się o nią przy następnej wizycie w bibliotece.

Lena

Hmmm co sądzę o "Alicji"? Cóż, powiem tak- nie jest to najlepsza z książek Piekary.Jest ciekawa, owszem, ale brakuje tu czegoś takiego, co dodaje atrakcyjności np. cyklowi o Mordimerze.
Jeśli chodzi o fabułę to idzie to tak:
Jest sobie facet (Aleks), zbliżający się już się powoli do wieku średniego, który kilka lat (ok.2) wcześniej postanowił rzucić pracę na rzecz pisania scenariusza, w jego mniemaniu genialnego. Niestety producenci nie podzielają jego opinii i biedak ciągle przerabia swoje dzieło, a i tak nic z tego nie wychodzi. W pewnym momencie poznaje Alicję, 14latkę z okolicznego bloku. Od tego momentu zaczyna mu się układać. Dzięki działaniom Alicji udaje mu zrealizować to, co chciał. Nie dzieje się to w pełni normalnie, bo i Alicja nie zachowuje się jak na jej wiek przystało.Aleks zaczyna się coraz bardziej od niej uzależniać. I więcej nie mówię. Ale wiesz, że opowiedziałam ci z 1/3 fabuły? Jest to jak dla mnie za mało skomplikowane, zbyt proste. Ale co kto lubi.

PS- ta książka ( przynajmniej 1 część) jest krótka, bardzo ( może 200 stron).

Blanca

Lenkaaa, to może ja coś z Piekary z łaski swej zamówię? Trzy dychy podłapałam normalnie ostatnio ;D

Lena

Looknij CBoxa. Tam Piekara też jest.

Mroczny · Gość

W końcu się zdecydowałem na wypożyczenie "Przenajświętszej..." Co prawda przeczytałem dopiero pierwszy rozdział i mam jedynie nadzieję, że dalej będzie lepiej, bo początek nie zachwyca. Nie przypadła mi trochę do gustu ta książka. Zbyt dużo wulgaryzmów i erotyku jak na razie. W niektórych momentach nie chce się czytać wiązanki przekleństw, a tylko niektóre z nich są ciekawie wplecione w rozmowę. Tyle na początek.

Lena

Fakt. Co za dużo... itd.
Więc mówisz, Mroczny, że "Rzeczpospolita" raczej nie zachwyca? No to na razie nie będę jej kupować ( jeszcze nie doszło poprzednie zamówienie a ja już planuję następne Razz

).

Mroczny · Gość

Takie mam wrażenie po pierwszym rozdziale. Książka ma bodajże ok. 400 stron, więc nawet nie doszedłem do 1/4. Wiele może się jeszcze zmienić. Jak przeczytam tę zniewalającą lekturą, dam ci znać o ocenie całokształtu.

Lena

Jakich to się ciekawych rzeczy człowiek dowiaduje się z książek. Ostatno czytałam "Kod Da Vinci" D.Browna i oto co znalazłam:

"Inkwizycja katolicka opublikowała księgę, którą bez wątpienia można by nazwać najkrwawszą publikacją w historii ludzkości-
Malleus maleficarum, czyli Młot na czarownice, która ostrzegała świat przed "groźbą wolnomyślicielstwa kobiet" i pouczała księży, jak odnajdować takie kobiety, torturować je i eliminować."

No to już wiem skąd Piekara wziął tytuł dla drugiej części przygód Mordimera. Razz

Seth

Ja mam takie pytanie: ile książek jest w serii 'Inkwizytor' i w jakiej kolejności je czytać.

Lena

Seth, Piekara ciągle pisze więc nie wiem ile tego ostatecznie będzie. A na razie to idzie tak:
-Sługa Boży
-Młot na czarownice
-Miecz aniołów
-Łowcy Dusz
-Płomień i krzyż tom 1 ( tu jest dziwnie,bo 2 tom jest w przygotowaniu. Nie ma znaczenia kiedy to przeczytasz- to prequel)
-Ja Inkwizytor:Wieże do Nieba
-Ja Inkwizytor: Dotyk zła

Zapowiedziane jeszcze co najmniej 2.

W sumie ja nie czytałam w kolejności i też się połapałam co i jak.
Teraz zaczynam kolekcjonować całą serię. Razz

Seth

I naprawdę warto przeczytać? ;> Chętnie bym się dowiedział coś więcej o tej serii, bo moja wiedza ogranicza się do empikowych opisów dwóch ostatnich tomów.

Lena

Seth, warto. Naprawdę.
Przybliżę Ci trochę ogólny zamysł serii:
Przedstawia ona alternatywną wizję Chrześcijaństwa ( jeśli czytałeś opisy to powiem tylko tyle, że Chrystus nie umarł na krzyżu).
Głównym bohaterem jest Inkwizytor- Mordimer (nie duchowny). Inteligentny, często wredny, mocno wierzący w dogmaty wiary, ale, delikatnie mówiąc, nie za bardzo przypominający dewotę Razz

Ogólnie w cyklu występują:
-Zagadki
-Wątki demoniczno-nawiedzone

-Wątki polityczno-społeczne ( min. przedstawienie duchowieństwa)
-Sceny tortur ( także w wykonaniu głównego bohatera)
-Sceny erotyczne ( dość częste, ale pasują do kontekstu)
-Ironiczny, cięty humor

Akcja wartka ( są to zbiory opowiadań), fajne postacie, ciekawa fabuła.

Nie wiem co jeszcze mogę napisać- mi się podoba ( mojej mamie trochę mniej, bo jest " za dużo opisów tortur" Razz

, ale to kwestia gustu ). Mam nadzieję, że zapoznasz się z Mordimerem i go polubisz.

Seth

Nie kapuje tylko tego Jezusa, trochę mnie to jakby... odrzuca. Trochę nietrafne słowo, jednak dziś nie mam głowy.

Lena

Jezus nie umarł na krzyżu i nie zmartwychwstał. Nic nie odbyło się pokojowo. Zszedł z krzyża i wraz z apostołami wyciął pół Jerozolimy.
Dlatego inaczej się modlą ( patrz podpis Mrocznego), a "naszą" wersję zbawienia uznają za herezję.Reszta bez większych zmian. Inkwizytorzy święcie wierzą, że ból pomoże grzesznikowi uzyskać odpuszczenie win ( czyli dokładnie tak jak prawdziwa Inkwizycja 500 lat temu).
Oprócz tego to realia późnego średniowiecza, zupełnie jak tego historycznego.