Polska fantastyka

Lena

Nie widziałam tu takiego ,wątku więc pytam. Czy czyta tu ktoś polską fantastykę?Jeśli tak to jakie książki konkretnie ?
Dodam , że jestem zagorzałą fanką naszych rodowitych autorów i ubóstwiam wydawnictwo "Fabryka Słów", które promuje właśnie ich.

Avress

Co do tego wydawnictwa, to czytałam tylko "Norweski Dziennik" Andrzeja Pilipiuka. Z tego, co pamiętam, to jakiś porywający nie był i jakoś nie mam ochoty do niego wracać. A przeczytałam, bo był w bibliotece szkolnej i, jako nowość, zainteresował.

Co do polskiej fantastyki, to nie miałam z nią wielkiej styczności, więc nie oceniam.

Eveleine

Z polskiej fantastyki to czytałam tylko Sapkowskiego i stwierdziłam, że jest geniuszem (stąd też wątek "Wiedźmin" założony przeze mnie)

Podróżniczka

"Norweski dziennik" też czytałam. Pierwsza część zainteresowała, to przeczytałam 2. i 3. Ostatnia jest według mnie makabryczna, bo [color] bohater chyba (jeśli mnie pamięć nie myli) rozwalał czyjąś głowę nogami od krzesła i mózg walał się po ścianie.[color=white] (Ukryłam, bo niektórzy nie lubią czytać takich momentów - tu ukłon w stronę Necklice. Very Happy

)

"Wiedźmina" nie czytałam. Właściwie to nie wiem czemu. Może zniechęciło mnie "Maladie" tegoż autora - szło jak po grudzie (na konkurs).

Lena

Oj koleżanki. Pan Plilpiuk pisze fajnie, ale w *Kronikach Jakuba Wędrowycza* czy *Kuzynkach*. A Dziennika- szczerze powiem- nie znam.
Jeśli macie możliwość poczytajcie książki Ewy Białołęckiej, Anny Kańtoch, Jakuba Ćwieka.

A dla osób niewrażliwych na ciągłe wulgaryzmy polecam *Achaję* Andrzeja Ziemiańskiego. Ale ostrzegam, że jest mocna.

Dałabym próbkę, ale jak wiadomo przeklinać tu nie można. Wink

laniette

czytałam Kuzynki pana Plilpiuka. Generalnie polska fantastyka nie jest jakoś bardzo powalająca. Terakowska chyba najlepsza.

Necklice

Fakt, powobał mi się jej "Władca Lewawu", ale "W krainie kota" zbyt przyponimało mi "Alicję w krainie czarów", chociaż etymologia Jonyka była fajna Very Happy

laniette

od Terakowskiej to 'Córka Czarownic' i ' Tam gdzie spadają anioły' <3

PercJack17

Ja zacząłem niedawno czytać "Felix, Net i Nika" i czekam aż do sklepu dojdzie druga część, bym kupił, bo w bibliotece mieli tylko pierwszy tom ;/

Necklice

U nas w bibliotece są wszystkie części, tylko w Trzeciej kuzynce brakowało stron, to dałam im odkserować z mojego egzemplarza. FNiN uwielbiam po prostu. Najbardziej drugą i siódmą część.

PercJack17

Mi się bardzo podobała pierwsza część, taka odmiana

Sympatyczna książka.

Lena

Przyznam się, że Terakowskiej jeszcze nie czytałam, co nie znaczy , że się za to nie wezmę Razz

.
Laniette- nie zgodzę się. Polska fantastyka jest raczej dobrej jakości. Oczywiście mówię tu o lepszych z naszych rodowitych autorów.
Owszem zdarzają się i gnioty, ale statystycznie jest ich o niebo mniej niż wśród anglojęzycznych powieści.
Taki na przykład Jacek Piekara i jego seria o Inkwizytorze.
(Czytał ktoś?)
Alternatywna wizja średniowiecza z *przeinaczoną* doktryną chrześcijaństwa i co za tym idzie Inkwizycji.Takie pomysły połączone z dobrym stylem pisania dają całkiem niezły efekt. Nie czytałam co prawda wszystkich tomów, ale i tak bardzo sobie cenię warsztat tego autora.

Podróżniczka

FNiN też czytałam, uwielbiam i nie wiem, która najlepsza. A Terakowska ma swój własny styl, który mi się podoba. Very Happy

Avress

Ach, no tak, Terakowska! Czytałam "Władcę Lewawu" i "Lustro Pana Grymsa", w biurku czeka jeszcze "Córka czarownic". Jej styl jest ok, chociaż miałam wrażenie, że 2 pierwsze pozycje są oparte na podobnych motywach...

A Kosik i FNiN to raczej fantasy, a nie fantastyka... tak myślę. No i zupełnie coś innego niż, powiedzmy, Sapkowski.

Nereida

Czytałam FNiN. Dokładnie TK, ale nie dokończyłam Sad

Lena

Widzę, że jestem tu osamotnioną fanką polskiej fantastyki - wymieniacie prawie wszyscy tylko 2 autorów (nota bene: nie znam ich zbyt dobrze), a co z resztą? Naprawdę nikt tego nie czyta? Wink

Necklice

Wiesz, bo tak naprawdę to polscy autorzy mają przeważnie bardzo poważny styl, który ciężko się czyta. Na tym forum większość użytkowników ma "naście" lat i woli książki pisane stylem łatwym i przyjemnym, takim jak Percy czy FNiN właśnie. Taki wiek. Nie łam się, może kiedyś dorośniemy do polskiej fantastyki. Very Happy

Avress

Przeczytałam wspominaną wyżej "Córkę czarownic" i jestem zachwycona. Dlaczego? Bo to fantastyka, która skłania do myślenia. Nie tylko fajna historyjka, bla, bla, bla, a tak naprawdę nic ona nie dała. "Córka czarownic" jest inna, choć, nie powiem, na początku język wydaje się ciut dziwaczny. I tak lubię, i, jak tylko znajdę czas, poszukam w bibliotece "Tam gdzie spadają anioły". Very Happy

Lighting Thief

Ja z polskiej fantastyki czytałem tylko "Wiedźmina" a na połce od 24XII2009 stoi na półce "Pan samochodzik i tajemnica tajemnic" której jeszcze nawet nie otworzyłem

Lena

Necklice- Ja mam inne odczucia. Polscy autorzy poważni?
No nie! To właśnie oni mają najlepsze poczucie humoru! Ja mam lat 15, a czytam ich od 12 roku życie i niewiele było książek trudnych w odbiorze.
Moim zdaniem nasi rodacy piszą ...no... życiowo i czasem brutalnie. Ale co kto lubi

Ja np. nie mogę przebrnąć przez WP Tolkiena. No nie mogę i już.