Saga "Zmierzch"

Nereida

Witam. Wiem, że nie każdy jest fanem tej książki. Mnie bardzo się podoba (wcale nie Edward!). Która część najbardziej Wam się podoba? Mnie przypadła do gustu ostatnia.

Necklice

Nie czytałam, nie powiem, nie wiem. Kiedyś muszę się za to zabrać, żeby wyrobić sobie opinię.

Annabeth&Percy

Ja to czytałam w zeszłe wakacje (2009) i najbardziej podobało mi się zaćmienie. Było tam więcej walki niż w innych i jak dla meni najlepsze. Nie jestem fanką, która ma wszystko ze zmierzchu i kocha edwardzicka i pattisona. Po prostu ta seria mi się spodobała ale nie uważam tego jako najlepszą książkę dla młodzieży jaka istnieje (tak myślą moje kumpele) ale jako taką do poczytania o wampirach ;p

Lissa

Ja nie jestem fanką ale czytałam wszystkie 4 części i zaćmienie było najciekawsze.Zmierzch ogólnie jest taki przesłodzony.No bo jaki (przystojny z masą forsy i srebrnym volvo) wampir zwrucił by uwagę na jakąś fajtłapowatą niezgułę z Ameryki?

Ogólni zmierzchu nie lubię, ale nie mam nic do fanów.

Nereida

Część z Was nie przepada za zmierzchem. Rozumiem nie każdy musi lubić tą sagę

Ja też wcale nie przepadam za aktorami ze zmierzchu, a zresztą przecież mówimy o książce, a nie o filmie.

Sophie

Nie będę nikogo krytykować, ani obrażać, więc nie brać do siebie tego co piszę. To moja absolutnie subiektywna opinia.
Czytałam sagę dwa razy. Za pierwszym razem nie wydała mi się niepokojąca, ot kolejna seria młodzieżowa. Gdy zaczęła się zmierzchomania, sięgnęła po nią drugi raz szukając powodu, ale nie rozumiem fenomenu tej serii. Dla mnie jest ona bez sensu, ani fabuła, ani nic interesującego. Wręcz przeciwnie, jest to nudne, od razu domyślałam się co się wydarzy, bo Stefa nie potrafi budować napięcia. Mało tego tzn. pisarka próbuje nam wmówić, że samobójstwo z miłości nie jest złe. Do tego Bella, która znała Edwarda nie wiem... kilka miesięcy? wpadła w taki godny pożałowania stan, bo on ją rzucił? Nie kumam tego, każda normalna dziewczyna przebolałaby koniec związku i tyle, no cóż z Bellą jest coś nie tak, co widać od początku. Jest nijaka, nadęta, wredna, chamska i płytka jak kałuża w sierpniu. Pragnie nieśmiertelności, bo boi się zestarzeć, a nie możliwości spędzenia nudnej wieczności z ukochanym(?!!!). Trzeba tylko to wychwycić, a jak traktuje Jacoba! nie wiedziałam, że najbliższych przyjaciół traktuje się jak niewolników, dając im złudną nadzieję. Jakby tego było mało Stefa, próbuje nam przypominać przez całe 3 części, że miejsce kobiety jest w kuchni, no i jakie to wąpierze są cudne, piękne i błyszczące. Bella sprząta, pierze, gotuje itd. Do tego uważa to za swój święty obowiązek. I na dodatek jeszcze traktuje matkę jak niedorozwoja, a ojca jak sierotę życiową. Urocza, prawda?
A Edward szkoda słów... Ideał?! WTF? To tyran, przemądrzały, świecący sie jak psu jajca typ. Szczerze żałuje, że ktoś to wydał.

Celestine.

Oo nareszcie ktoś podzielający moje zdanie .
Ja jakoś tej sagi nie trawie ...

Avress

Hmmm... Nie czytałam, wiec nie powiem wiele.
Z tego, co zauważyłam, to albo się Zmierzch kocha, albo nienawidzi.

Annabeth&Percy

Av! A więc ja nie jestem człowiekiem normalnym! Bo ja ani nie kocham ani nie nienawidzę zmierzchu ;p Ja go po prostu lubię ;d

Nereida

Ja też go tylko lubię

Eveleine

Cóż, kiedy czytałam pierwszy raz, a był to KwN BARDZO mi się podobało. Do teraz mam całą półkę z gadżetami i książkami z sagi.
Tylko, że im bardziej zaczynała się Zmierzchomania, tym bardziej przestawało mi się to podobać. Kilka miesięcy temu powiedziałam stop. To chyba po kolejnych bezsensownych fanfickach, ale uznałam, iż saga jest nudna. W ogóle to zaczynało się walić odkąd 6 grudnia kupiłam Złodzieja Pioruna. Wtedy na dobre zapomniałam o tym, co kiedyś uwielbiałam.

Necklice

A do mnie dziś dotarło, jaki jest motyw i na czym jest oparta Very Happy

Oto moje wywody:
- Piękna i Bestia - Kto tego nie zna?
- Jak miała piękna na imię? - Bella
- Kim jest Edward? - Wampirem
- Czym jest wampir? - Bestią Very Happy

Kto się ze mną zgadza? Very Happy

Nereida

Ja się z Tobą zgadzam

Eveleine

Zgadzam się, chociaż bodajże pierwsza część miała być oparta na Romeo i Julii, tak powiedziała Meyer.

Nereida

Serio? O no tak! Fajnie wiedzieć. Razz

Avress

Ale w Romeo i Julii to się wszyscy po kolei zabijają...

Lena

Heem. Ja już swoje zdanie wyraziłam w innym temacie, więc nie będę się rozpisywać. Dla mnie jest to pseudo-gUEMboka powieść dla nastolatek, która nie posiada żadnego przesłania i zwyczajnie jest mdła. Dlatego pomimo mojej wrodzonej tolerancji dla cudzych poglądów nie mogę zrozumieć zachwytów nad tym powieścidłem.
Nota bene : Sophie czy ty przypadkiem nie czytasz Anty-New Moon'a i Anty-zaćmienia na takim forum o Zmierzchu ?

Celestine.

Szkoda, że w Zmierzchu się po kolei nie zabili Very Happy

Byłoby o wiele ciekawiej Very Happy

Lena

OO tak - zbiorowe samobójstwa to jest coś! Razz

A zauważyliście, że nikt z *dobrych* nie zginął? No przecież Superduper Wampirom nic się stać nie może . Rolling Eyes

Sophie

Lena, owszem czytałam, ale doszłam do większości wnisków sama i to wcześniej. Miałam tej serii dość gdy zaczęła się mania i wszędzie oglądałam te mordy, te analizy 'odkryłam' jak trafiłam na to forum, (ktoś to polecał), mając już wykształcone zdanie na ten temat. Do tego autorka phi próbuje przyrównywać swoją pseudo serię do wielkich dzieł literackich, co jest chyba największą głupotą jaką widziałam.