[FF "Trzy metry nad niebem"]

Miriam

Hej kochani ;*. Powracam tym razem w fan ficku. Może się spodoba. Pzdr

"Zakazana miłość"

***

PROLOG
Padał deszcz. Morskie fale z cichym łoskotem uderzały o brzeg. Księżyc był w pełni, gwiazdy świeciły jasno. Żadna chmura nie zakłócała harmonii nocnego nieba. Siedziała wtulona we mnie, oddychała delikatnie.

-Boję się. – powiedziała nagle.

-Czego?

-Jak to czego? –spytała zdziwiona -Tego, że Thomas i Gin się dowiedzą.

-Przecież kiedyś i tak będą musieli się dowiedzieć. –odpowiedziałem.

-Kiedyś… Myślałeś nad tym wszystkim? Przecież nie możemy tego ciągnąć w nieskończoność.

-Dlaczego?

-Na serio nie myślisz o przyszłości? Nie zastanawiasz się, co z nami będzie? Lub jak zareagują, gdy domyślą się co nas łączy?

-Nie myślę o tym. Żyję chwilą.

Wstała gwałtownie. Skrzyżowała ręce na piersi i spojrzała na mnie wyzywająco. Jej oczy ciskały błyskawice. Wyglądała na zdenerwowaną.

-Czyli jestem dla ciebie kimś na chwilę? Absolutnie nic nie znaczącym człowiekiem? Zerem?

-Martha przestań! Kocham cię! Wiesz o tym dobrze! Nie myślę o tym, co się stanie, bo się boję!

-Więc powtarzam ci, że ja też! Ale staram się też myśleć logicznie! Chociaż to, co robimy raczej nie jest logiczne. Ani moralne. Czuję się podle, non stop okłamując Thomasa. Mam wyrzuty sumienia. Ty nie?

-Oczywiście, że tak! W końcu to mój brat. Zwłaszcza, że ostatnio wspominał coś o oświadczynach…

-O mój Boże! No to pięknie! I co ja zrobię?

-Zgodzisz się, oczywiście.

-Chyba żartujesz? Czyli chcesz, żebym za niego wyszła?

-To mój brat. Życzę mu jak najlepiej. A ty jesteś kimś wyjątkowym. On na ciebie zasługuje.

Uderzyła mnie w twarz. Ze wściekłością zaczęła chodzić po pokoju. Szukała swojej kurtki. Miała zamiar wyjść. Znalazła. Zaczęła zakładać ją pospiesznie.

-Życzysz mu jak najlepiej? To dlaczego wdałeś się w romans z jego dziewczyną? Żeby sprawdzić czy jestem dla niego wystarczająco dobra? Nie pomyślałeś o Gin. Ona cię nie tylko kocha, ona ma na twoim punkcie obsesję! I to od 3 lat! Jeśli się dowie.. Ona jest zdolna mnie zamordować.

-Martha. Ja … Ja sam nie wiem, co mam myśleć. Co mam robić. Wplątaliśmy się w to oboje. Wiem jaka jest Gin. Po prostu.. Nie chcę, żeby Thomas się znów załamał, tak jak wtedy z Christine.

-Okej. Nie chcesz, żeby się załamał. Nie załamie się. Między nami koniec. Zapomnijmy o wszystkim. Tak będzie najlepiej dla mnie i dla ciebie oraz dla Thomasa i Gin.

-Tak? Proszę. Jeśli tego chcesz…

-Nie chcę, ale muszę. Pójdę już. Pa.

Wybiegła z mieszkania. To była jedna z naszych pierwszych kłótni, które miały „definitywnie” skończyć nasz romans.

Gdybym ktoś pół roku temu powiedział mi, że będę zdradzał Gin z ukochaną mojego brata nie uwierzyłbym. Jednak stało się. A ja.. No cóż. Zakochałem się. Naprawdę. Teraz wiem, że to co czułem do Babi i Gin to tylko zauroczenie. Coś na chwilę. Coś przelotnego. Jestem draniem. Wiem. Jaki człowiek robi coś takiego? Zwłaszcza, że Thomasowi zawdzięczam tak wiele. I po tym, co na początku nagadywałem mu na Marthę. Że jest dla niego za młoda, że na pewno leci na jego pieniądze… Nie odzywał się do mnie przez jakiś czas. On naprawdę kocha Marthę. Nie dziwię się mu. Jej nie da się, nie kochać. Gin też jej broniła. Polubiła ją od razu. Gdyby wiedziała, co nas łączy, zmieniłaby zdanie. Gdybym wiedział jak zakończy się ta historia, nigdy nie wplątałbym się w to wszystko. Ale zacznijmy od początku.
CDN

Skróciłam tytuł, bo się nie zmieścił.
S.

alice_hunter.

Świetne

Lekkostrawne [że tak powiem xD] opowiadanie , tak miło się je czytało Wink

Czekam na kontynuację Very Happy

Miriam

Widzę, że większego odzewu nie ma. To chyba oznacza, że nie opłaca mi się kontynuować tego opowiadania.

Necklice

Jasne, że się opłaca. Po prostu musisz wykazać się większą aktywnością z jej wstawianiem, bo ten temat po prostu zginął w tłumie innych opowiadań.

ailyn

Pisz, pisz! Chętnie poczytam co będzie dalej

Pierwszy raz zainteresowało mnie jakieś współczesne opowiadanie bez elementów fantasty!

Sophie

Zainteresowałaś mnie. Chcę wiedzieć jak do tego doszło! Czekam na więcej, no i prosiłabym popraw tytuł.