|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Necklice
Pani mórz
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 16:10, 20 Lis 2010 Temat postu: Zamiana [tekst własny] [1/?] [+12?] |
|
|
Rozdział 1
"To okropne wiedzieć mniej niż wszyscy wokół"
Otworzyłem oczy i dalej nic nie widziałem. Nie ważne, przywykłem. Zapaliłem światło, ale chyba tylko po to, by poczuć ciepło lampki nad łóżkiem. Wstałem i złapałem się drążka przymocowanego do ściany. Na jego końcu znalazłem bambusową laskę. Pewnie wszyscy już wiedzą kim jestem, gdyby jednak nie, to mam dla was dwa słowa wyjaśnienia: jestem niewidomy. Mam jednak to szczęście, że nie od zawsze. Dzięki temu wiem, jak wyglądało moje poprzednie życie. Rodzina, przyjaciele. Pamiętam wygląd moich ukochanych miejsc. Wiem, jak stawiałem stopy, by wspiąć się na drzewo. Ale to się skończyło, nie warto tego rozpamiętywać. Moja laska nie trafiła w ścianę, po czym poznałem, że dotarłem do kuchni. Zaklaskałem dwa razy i usłyszałem, że zapaliły się kolejne światła. Posuwałem się wzdłuż blatu, aż poczułem chłód lodówki. Otworzyłem jej drzwi. Nagle na moją twarz opadło coś ciepłego. Zatoczyłem się do tyłu i upadłem na podłogę. Przez chwilę wydawało mi się, że coś ciągnie mnie za nogi. Zostałem gwałtownie szarpnięty, uderzyłem w coś głową i straciłem przytomność.
***
Słyszałem taki huk, jakby w mojej głowie grało koncert piętnaście saksofonów i to z akompaniamentem ośmiu trąbek i czterech perkusji. Nie polecam nikomu z wyczulonym słuchem. W pewnej chwili przez całą symfonię przedostał się głos. Był bardzo delikatny, a mimo to słyszałem go lepiej niż cokolwiek innego. Jestem pewien, że mówił mi:
"Możesz zabrać ze sobą tylko wiedzę."
Znów zapadła cisza.
***
Leżałem na czymś miękkim. Przejechałem po podłożu kilka razy dłonią. Dywan, orzekłem w myślach. Odruchowo otworzyłem oczy i...uwaga, uwaga... Zobaczyłem biel! Może nic specjalnego, ale i tak uznałem to za przełom. Zacisnąłem powieki, po czym gwałtownie je otworzyłem. Powtórzyem ten manewr kilka razy, aż stwierdziłem, że dość dokładnie widzę sufit (który, rzecz jasna, właśnie był biały). Podniosłem się na łokciach do pozycji półsiedzącej i rozejrzałem się wolno. Na, stojącym niedaleko, stoliku kawowym leżały okulary. Bez wahania je założyłem. Kontury wciąż były nieco zamazane, ale właściwie nie zwracałem na to uwagi. W tamtej chwilo przepełniało mnie szczęście. Odzyskałem wzrok! To przecież był cud. Wszyscy lekarze mówili, że nie ma już dla mnie nadziei, a tymczasem ja widziałem. Ruszyłem do przodu zszokowany. Wnętrze przypominało moje mieszkanie, chociaż meble były inne. Potknąłem się o jakąś czerwoną pufkę i znów wylądowałem na ziemi. Usłyszałem jak otwierają się za mną drzwi.
- Wszystko w porządku panie Stivens? - spytał kobiecy głos.
Szybko wstałem i wygładziłem koszulę. Kim ona mogła być?
- Oczywiście, po prostu się potknąłem. Dziękuję za troskę - powiedziałem dość szybko, po czym uśmiechnąłem się do dziewczyny. Wyglądała na zszokowaną moją uprzejmą odpowiedzią, ale poza tym była bardzo ładna. Lśniące kasztanowe loki opadały jej na ramiona. Błękitne oczy kontrastowały z pomarańczową sukienką, którą miała na sobie.
- Skończyłam z rybkami, więc chyba już sobie pójdę - powiedziała wciąż trochę niepewnie.
Skinąłem głową, nie bardzo wiedząc, co powiedzieć. Brunetka opuściła pomieszczenie, a ja podszedłem do okna. Rozsunąłem zasłony. Widok odebrał mi mowę. Patrzyłem na miasto, ale nie takie zwyczajne. Było większe i bardziej oświetlone niż Nowy York. Takie miasto nie istnieje pomyślałem ze smutkiem. To musi być sen. Z drugiej strony wiedziałem jednak, że to wszystko jest prawdziwe. Co to miało być?
Tadam. Miałam trochę weny, ale nie wiem, czy to się przyjmie. Oceniajcie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Necklice dnia Sob 17:48, 20 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dekiel
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 16:21, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Fajne, tylko zabrałaś mi mój najukochańszy temat. W RPG często tworzę niewidomych, a zresztą - moje opowiadania nazwane "Stowarzyszenie niewidomych też będzie o nich. Po części XD
Pisz dalej, bo mnie wciągnęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Necklice
Pani mórz
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 16:28, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Już się u ciegie usprawiedliwiałam, ale spoko, jak można się domyślić, on będzie widział przez większość opowiadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Miss Holmes
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 2360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 17:35, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Och super, no Neck zaintrygowałaś mnie. Pytanko, dlaczego wybierasz na głowną postać facetów? Ogólnie bardzo podoba mi się, jestem na tak Czekam na więcej. Jeden błąd zauważyłam
Cytat: | Pamiętam wygląd moich ukochanych miejsc. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Necklice
Pani mórz
Dołączył: 28 Sty 2010
Posty: 3175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krk Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 17:55, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki Sophie. Czemu faceci? Chyba dlatego, że uważam dziewczyny za zbyt skomplikowane istoty (np: siebie) Poza tym one są strasznie zmienne, a chłopaki mają swoje poglądy, z którymi jest im dobrze. Z drugiej strony uważam, że faceci, którzy są zdolni do refleksji są naprawdę spoko (byle bez przesady, pięknisie są be).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lissa
Przypalona Ambrozja
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Sob 18:35, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zaczyna się bardzo ciekawie.Koniecznie pisz dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ailyn
Boy z hotelu Lotos
Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z odległych rubieży Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Nie 17:03, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Fajnie, fajnie Motyw z niewidomym mnie zaskoczył i to fest Czekam na dalsze części!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Podróżniczka
Róg Minotaura
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: "Trzy plichy" Płeć: Annabeth
|
Wysłany: Śro 18:51, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie bardzo się podobało no i czekam na więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|