Obóż Herosów

Perseusz Jackson · Wysłany: Pią 19:24, 19 Mar 2010 Temat postu:

[warknąłem na Vanesse , ale nie mogłem nic zrobić unieruchomiony jej mocą]
jak ten Evan śmie tak do kogoś mówić
-Zamknij się-krzyknąłem do niego

Perseusz · Wysłany: Pią 19:26, 19 Mar 2010 Temat postu:

Przeklinam cię ! Na mocy wszystkich wód przeklinam cię !

muco · Wysłany: Pią 19:27, 19 Mar 2010 Temat postu:

[Patrzy ze zdziwieniem na Van]
- Z każdą minutą przebytą w twoim gronie. Lubię Cię coraz bardziej

Mogłabyś już przestać? Biedni chłopcy, to musi boleć

[Tak naprawdę żal jej było tylko Josha. W końcu w pewnym sensie się jej podobał.]

Perseusz Jackson · Wysłany: Pią 19:27, 19 Mar 2010 Temat postu:

[zaśmiałem się głośno]
-Możesz sobie przeklinać i na cały ocean i tak nic nie zrobisz

Perseusz · Wysłany: Pią 19:28, 19 Mar 2010 Temat postu:

Proszę cię Ojcze uwlnij mnie
[Natychmiast
vanessa straciłą możliwość używania na mnie swoich mocy . podbiegłęm do niej dałe plaszczaka ]

Perseusz Jackson · Wysłany: Pią 19:30, 19 Mar 2010 Temat postu:

[jakimś cudem także uwolniłem się z więzów Vanessy i pobiegłem w stronę jej i Evena]

muco · Wysłany: Pią 19:30, 19 Mar 2010 Temat postu:

[W oczach Evana widziała zło i nienawiść do Josha. Wiedziała, że Evan najchętniej by go zabił. Chciała go uratować. Pociągnęła go za rękaw]
- Josh! Biegnij za mną! Zaufaj!
Czemu ma mi zaufać? On mnie nawet nie zna. Ale musi, jeżeli nie chce zginąć, niech mi zaufa.

Perseusz · Wysłany: Pią 19:32, 19 Mar 2010 Temat postu:

{wezwałęm trójząb i rzuciłem nim w josha ]

Vanessa · Wysłany: Pią 19:32, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Mam to gdzieś! Tak się składa, że kochają mnie Bogowie na Olimpie. To mi wystarczy! Poza tym jakoś nie widzę, żeby twój Ojciec pochwalał takie niegodne zachowanie! Nie zasługujesz na mienie Syna Pana Mórz! Ponoszą Cie emocję. Nie da się komuś wybić z głowy, osobę które się komuś podoba! Niech to do Ciebie dotrze. Josh. Uspokój się, proszę.
[Cały czas trzymała ich w niewidzialnym uścisku. Wbrew pozorom zraniły ja słowa Evana. Ale w tej chwili nie była ważna. Jak zwykle. ]

Perseusz Jackson · Wysłany: Pią 19:32, 19 Mar 2010 Temat postu:

[nie wiedziałem o co chodzi ale pobiegłem za Kathleen , unikając trójzębu Evena]

Perseusz · Wysłany: Pią 19:33, 19 Mar 2010 Temat postu:

Co muwisz sieroto ?
Jak myslisz dlaczego bogowie cie kochają ?
Bo jesteś odludkiem !
Spełnisz dla nich wszystko bo nikt cię nie kocha !

muco · Wysłany: Pią 19:34, 19 Mar 2010 Temat postu:

[Uradowana, że Josh jej zaufał, a ona miała szanse go uratować zarumieniła się.]
- Miałeś farta. Uderzenie Trójzębem w głowę trochę by bolało.
[Patrzyła na niego swoimi pięknymi brązowymi oczami i widziała w jego oczach to coś.]

Vanessa · Wysłany: Pią 19:35, 19 Mar 2010 Temat postu:

[Wściekła Vanessa użyła swojej mocy. Evan wystrzelił w powietrze i rąbnął w budynki rozwalając je po kolei. Przebił pełno ścian. W myślach dostała pochwale od Posejdona i słowo: wystarczy. Evan stracił przytomność]

Perseusz · Wysłany: Pią 19:35, 19 Mar 2010 Temat postu:

[rzuciłem 5 trójzębami w kathlen .]
Nie masz szans

Perseusz Jackson · Wysłany: Pią 19:36, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Ta , raczej tak , na pewno to bolesne
on jest beszczelny , nie może tak mówić do Van
[wezwałem swój ognisty kostur i posłałem ognistu grad w stronę Evena ochraniając mnie i kathleen tarczą z zegarka]

Perseusz · Wysłany: Pią 19:37, 19 Mar 2010 Temat postu:

USPKUJCIE SIĘ
rozległ się głos a nad evane wyrosło pole siłowe

muco · Wysłany: Pią 19:40, 19 Mar 2010 Temat postu:

[Patrzyła na Josha z wielkim uśmiechem, a zarazem ze zdziwieniem. Odwdzięczył się jej. Uratował jej życie. Teraz są kwita.]
- Dzięki Josh. Biegnę po Chejrona, on temu wszystkiemu zaradzi. Wytrzymaj jeszcze chwile.
[Pobiegła]

Perseusz Jackson · Wysłany: Pią 19:41, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Nie ma za co-odpowiedziłem , przytrzymując tarczę

Vanessa · Wysłany: Pią 19:41, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Nie możliwe.
[Warknęła, stając obok Kath i Josh'a]
-Jesteś bezczelny, arogancki i samolubny. Udowodniłeś, ze NIE jesteś wart Sel. A ja Cie kochałam jak brata. W tej chwili gardzę Tobą i mi Ciebie żal.
[Mówiła spokojnym, pełnym powagi głosem, patrząc bez wyrazu na Evana.]

Perseusz · Wysłany: Pią 19:47, 19 Mar 2010 Temat postu:

Myślisz że się przejumję twoimi uczuciami sieroto ?
Ja się tylko bronię