Szkoła = przyszłość.

matti141

A proszę bardzo. No to zawsze zostaje Premier ;-)

Blanca

a teraz pytanie o zawód: tłumacz Very Happy

matti141

Tłumacze muszą znać język jak nikt. I musi ładnie zdania formować ;-)

I nie wolno mu się mylić ;-)

Necklice

Znaczy, mylić się może, byle nie za często. Swoją drogą, zawód fajny, bo jako pierwszy może przeczytać książkę w języku jaki lubi. Wink

Avress

I dużo podróżuje... (Przynajmniej może.)

Necklice

Ale tłumacz, czy kto?

Blanca

zastanawiam się, ile mu płacą.

Avress

No tłumacz, tłumacz. Chociaż właściwie, jak się zastanowić, to może też siedzieć ciągle w jednym miejscu. Zależy, czy tłumaczy żywe rozmowy czy teksty, np. książki.

matti141

Dosyć dużo tłumacze zarabiają w Brukseli. W końcu Polski razem z 22(?) innymi językami, jest językiem oficjalnym UE ;-)

Avress

No tak, nikt nie zrozumie Polaków bez tłumacza. Very Happy

Blanca

o, nie wiedziałam.

Avress

To chyba odnosi się do posta Mattiego? Bo jeśli nie, to wyczuwam sarkazm...

Blanca

tak, to było do Mattiego. ;]

Necklice

I czasem tłumacz może zostać bohaterem Wink

matti141

A możesz mi to wyjaśnić, Necklice? ;-)

Necklice

W książce Baccalaria (Ulysses Moore). Wink

matti141

No to następny zawód: Cukiernik ;-)

Necklice

Na słodyczy pod dostatkiem Wink

matti141

Ale i w pasie to on też ma centymetrów ;-)

Necklice

Ale jak się naje, to już ma dość i wtedy nie musi się rozszerzać. Wink