Ściąganie .

Perseusz

jakie macie na ten temat zdanie ?
Ściągacie ?
Jeśli tak to w jakiś sposób .
Ja właśnie przygotowuję ściągę na jutrzejszy sprawdzian z matmy ,
pierwszy raz ściągam więc są emocje ,,,

Persefona

Wolę się sama nauczyć. Ale jak już ściągać to tylko na przyrodzie. Adam się nauczy, albo ma ściągę i mi daje spisywać, ale to już jak brakuje mi czasu. Raz zdarzyło mi się ściągać na historii i to wszystko...

Kreatywna

Ja i ściąganie, hmm...
Wiecie to zależy jak leży, ale przeważnie nie ściągam. Very Happy

Bo oliwa na wierzch wypływa. xD

Chihiro

Ja ściągam tylko czasami. Na historii to po prostu mówimy sobie nawzajem co napisać. A na innych przedmiotach, jeśli siedzi się w pierwszej ławce po stronie biurka to nauczyciel nigdy nie zauważa jeśli się ma książkę na kolanach

.

Shadow man

Nie, nie ściągam. Dużo łatwiej jest po prostu przysiąść w nocy i nauczyć się samemu. Ale to też ostateczność. Mam taką wrodzoną zdolność, że zapamiętuje bardzo dużo z lekcji. (Wyjątki potwierdzające regułę: Niemiecki i Fizyka)

Chihiro

Ja też zapamiętuje dużo z lekcji, ale czasem zapomni się o sprawdzianie, albo nie nauczy się jednej lekcji i wtedy ściąganie to konieczność.

Perseusz

ja ostatnio miałem siągać na angielskim ale nie wiedziałem jak się ściąga więc się nauczyłem

Shadow man

Chihiro, Ja zapamiętuje tak, że nie otwierając w domu książki umiem na 4, a jeśli przeczytam raz rozdział jeszcze to dostaje pięć. (Wyjątki: Nudne przedmioty). Na Angielskim mam tak, że muszę przeczytać, bo nie umiem ze słuchu pisać. Dużo lepiej mi idzie mówienie. A ściąganie, wg. mnie jest głupie.

Chihiro

W mojej klasie nie da się nie ściągać. Chłopacy na lekcji hałasują tak, że nie da się usłyszeć nauczyciela, a niektórzy z psorów dają na sprawdzianie te rzeczy o których mówił, a które nie mamy nigdzie zapisane. Tylko ci po stronie dziewczyn coś słyszą. A ci siedzący po tej gorsze stronie klasy, czyli tej z przewagą chłopaków nic nie mogą usłyszeć (a ja biedna siedzę właśnie po tej gorszej Sad

).

Coffiozo

Oczywiście, że ściągam, ale to zależy. Jak jest nauczycielka co na sprawdzianie się to pewnie, ale jak nauczyciel da krzesło na ławkę i patrzy na kartki to lepiej nie.

Mary

Yyy...no czasem to ściągam, czemu nie?! Chociaż pisząc ściąge zapamiętuje sporo więc naprawdę rzadko ich używam bigsmile

Coffiozo

Annabeth i Percy

Ja ściągam czasami na chemii i fizyce. Na historii siedzę w pierwszej ławce, a jak mówię koleżance co ma napisać, to historyczka gapi się na nas i nic nie widzi/słysze :p

Adam

Ja się w tym roku jeszcze nie uczyłem, więc ściągam. Dzięki temu zamiast oceny 1 mam zazwyczaj 4 Very Happy

Czasami 4- ;/

Diana

Ja ściągam tylko na polskim i biologii. Z innymi przedmiotami raczej nie mam problemu. A sposoby mam różne... ;D

Lighting Thief

A ja nie mam od kogo ściągać siedzę z taką osobą która raczej ściąga o de mnie
(do tyłu też nie mogę się odwrócić siedzę na końcu).

Perseusz

a ja siedzę z takim co by powiedział .
nie nie jest skarżypytą .
po portu strzasmieee uczciwy

..Paula..

Ja sciagalam prawie zawsze na geografi, ale to z tego powodu, ze moj nauczyciel wgl sie tym nieinteresuje. Polowa klasy zazwyczaj miala podreczniki pod tyłkami, a on miał to gdzieś. ;p Nawet jak zauważył to tylko powiedział, zeby to schowac i na tym koniec. hah. ;p Sciagalam zazwyczaj tez, jak poprostu cos mi do glowy wejsc niechcialo. XD I juz wiem, ze z sciagami trzeba uwazac, bo raz mnie pani przylapala jak to robilam. Pozniej miala focha do konca roku. (Dobrze, ze juz wychodze. XD). Sposoby na sciaganie to: na kartce lekko napisane, a pozniej zgumkowac. (;p) - dobre, ale wtedy mnie zlapala, to trza uwazac. XD na gumce, piorniku lub poprotu na karteczce malutkiej. Raz tez nawet w dlugopisie miala. XD Ale sie rozpisalam. hah. ;DD

Necklice

Ja tak naprawdę to ściągałam tylko raz na chemii, na kartkówce z wartościowości. Tak, to tylko czasem z przyjaciółką z ławki po prostu wymieniamy informacje.

Sophie

Kiedyś ściągałam, zdarzało się,ale teraz tego nie robię.