Ośrodek Henry'ego

Emily_Under

[ pobiegła do Toniego i pomogła mu wyjśc z dołu ]
- Nic ci nie jest ?

Alex Crisse

To na pewno córka Hekate. Tak to na pewno ona. [Wymamrotał Toni i zachwiał się kiedy Seleen pomogła mu wstać.] Dzięki. [Mruknął po czym się do niej wyszczerzył.] Po pierwsze dzień dobry, a po drugie nic mi nie jest. Natura nie jest w stanie mnie skrzywdzić chyba, że ktoś specjalnie wykorzysta nią przeciwko mnie. [Powiedział i rozejrzał się dookoła jakby czegoś szukając.]

Emily_Under

- Zawsze zastanawiałam się jak to jest umieć czarować.

Alex Crisse

Spytaj moją babcię. Też jest córką Hekate. [Odpowiedział Toni i podszedł do najbliższego drzewa. Dotknął go i zamknął oczy. Po chwili ziemia obok drzewa rozsunęła się ukazując skaliste schody prowadzące w ciemną otchłań.] A tutaj jesteś. [Powiedział z uśmiechem zadowolony z siebie.]

Emily_Under

[ spojrzała na kamienne schody i pogładziła swoją bransoletkę ]
-...
[ nie mogła wydusić z siebie ani jednego słowa ]

Alex Crisse

Dwa lata temu przy pomocy swoich mocy zrobiłem sobie tutaj małą kryjówkę. Trochę się namęczyłem ale po tygodniu udało mi się. Nie powinnaś się zresztą dziwić. Odziedziczyłem moc Gai, czyli samej ziemi. [Powiedział i już miał postawić nogę na pierwszym stopniu kiedy spojrzał na Seleen.] Chcesz iść ze mną?

Emily_Under

- No jasne !
[ poszła za Tonim, nie zwracając uwagi na Evena ]

Alex Crisse

Tylko uważaj, bo gdzieś tutaj jest nierówny stopień. [Dodał i począł schodzić na dół. Wyjął zapalniczkę i co chwila zapalał nią pochodnie umieszczone na ścianach. Po kilku minutach schodzenia zeszli do jaskini. Była ładnie wyrzeźbiona i udekorowana lianami, pnączami i jakimiś dziwnymi niebieskimi kwiatami. Były tam fotele z drewna wyłożone grubymi i miękkimi liśćmi dla wygody, a po środku z góry do małego stawiku bez ryb i roślinności spływała czysta woda.] Oto moje najlepsze arcydzieło. Teraz ćwiczę prostsze rzeczy jak na przykład wykonywanie projektów ogrodów.

Emily_Under

- Super...
[ dotknęła niebieskich kwiatów ]
- Jeśli dożyję, zostanę architektem... Podobno dobrze się opłaca..

Alex Crisse

Moglibyśmy otworzyć firmę w przyszłości. [Powiedział Toni i dotknął ściany. Ciche pukniecie oznaczało zamknięcie wejścia na górze.] Tak dla bezpieczeństwa. Nie chciałbym, żeby mi się tutaj rozleźli. [Dodał i usiadł na jednym z foteli.] Często tutaj przychodzę kiedy chce pobyć w samotności lub rozwinąć swoje moce. Zauważ, że jesteśmy sobie bliscy. Jak słońce, które wspomaga wzrost kwiatów. [Oznajmił zupełnie nagle wpatrując się wesołym wzrokiem w wodospad.]

Emily_Under

[ uśmiechnęła się lekko ]
- W sumie wolę współpracować z kimś kto ma równo pod sufitem... Nie tak jak Ev.
[ rozejrzała się po jaskini ]
- Za bardzo zapragnął boskiej mocy, i to go zaślepiło. Teraz go nie poznaję.

Alex Crisse

Kto by nie chciał posiadać mocy równej bogom? [Spytał Toni i zrobił głupią minę.] A no tak. Ja. [Powiedział i spojrzał na Seleen.] Trzeba jednak patrzeć na to inaczej. Lepiej samemu powoli ćwiczyć się i stawać się potężniejszym niż mieć wszystko od razu, bo w tedy nie będziemy rozumieli w pełni swoich możliwości, które mogą nam się wymknąć spod kontroli. [Rzekł dosyć mądrze Toni i przymknął oczy.]

Emily_Under

- Filozofia... Nigdy nie umiałam myśleć mądrze...
[ uśmiechnęła się ]
- Wolę być porywcza i potem mieć kłopoty...

Alex Crisse

Ja też nie lubię myśleć zanim coś zrobię. [Powiedział Toni śmiejąc się.] W końcu oto w życiu chodzi. Liczy się chwila i trzeba nią żyć, a nie zastanawiać się nad jej konsekwencjami. Lepiej przeżyć daną chwilę, bo okazja może się już nie powtórzyć. [Powiedział i przysunął się bliżej Seleen.]

Emily_Under

- Ta... Albo najlepiej mieć ADHD. To zrobi wszystko za ciebie...
[ zaśmiała się dzwoneczkowo ]

Alex Crisse

No tak... to się w życiu przydaje. [Powiedział Toni rozkoszując się jej śmiechem.]

Emily_Under

- Ja czasem wolę mieć ADHD i być chora umysłowo...Wtedy widzisz świat przez różowe okularki.
[ wygładziła swoją spodniczkę ]

Alex Crisse

Czasem nawet nie trzeba być chorym na te przypadłości, żeby dostrzegać wszystko w dobrych barwach. Tym bardziej jeżeli patrzy się na kogoś... interesującego. [Powiedział zerkając z uwodzicielskim uśmiechem na Seleen.]

Emily_Under

- Nie ma co...
[ popatrzyła mu w oczy ]
- Czemu on musi być taki ładny ?!

Alex Crisse

Czy ja się znowu zakochałem? [W jego głowie panował chaos. Rozpiął kurtkę, bo wydawało mu się, że jest nieco gorąco. Przysunął się jeszcze bliżej dziewczyny.]