Bohaterowie

budzik1304

Czy wiecie jak będą się nazywać bohaterowie książki, jakie bóstwa będą ich rodzicami?

Tu piszemy wszystko, o czym wiemy na temat bohaterów nowej serii.

Seth.

Oraz teraz swoje opinię na ich temat.
S.

Seth

Tym razem występuje trzech nowych, głównych bohaterów.

- Jason Grace, rodzony brat Thalii.
- Leo Valdez, syn Hefajstosa.
- Piper McLean, córka Afrodyty.

No i nie zabraknie starych bohaterów z poprzedniej serii. Już w pierwszym rozdziale jest mowa o Percym i Annabeth, podobno nie zabraknie też Thalii.

Blanca

Taki malutki spoiler: [link widoczny dla zalogowanych]

Spoiler: Leo będzie próbował poderwać Thalię, a Jason coś z Piper. Razz

Koniec! ;D

Przeniosłem.

Seth.

Seth

A propos związków, to Piper twierdzi, iż jest dziewczyną Jasona.

Nike126

No i na początku jest jeszcze satyr Hedge, podający się za ich trenera czy wychowawcę.
A razem z Annabeth poznają jeszcze jakiegoś syna Iris, który ma tatuaż - tęczę.
Przynajmniej tak wynika z pierwszych dwóch angielskich rozdziałów.

Perseusz

A imię tego syna Iris brzmi Butch.
Sprawdźcie w Google translator co to znaczy.

Seth.

Maggie_McKinley

Wow, lesbijka?!?!? Dla syna Iris??? Dziwne..... Razz

Seth.

Perseusz

Co nie że dziwne? I mam pomysł, żeby zasłonięcia dawać szarym, bo na tym tle widać.

Kolor, którym należy zasłaniać spoilery, to 'lightgray', a co do ciebie Perseuszu, to dobrze o tym wiedziałeś. Druga sprawą jest to, że wrzucałeś informacje, które znajdowały się dwa posty wyżej od twojego, w dodatku nie dbałeś o wielkie litery, czy interpunkcje.

Masz szczęście, bo za te trzy przewinienia, dzięki którym narobiłeś mi roboty zarabiasz tylko jedno upomnienie. : ) Jesteś na forum na tyle długo, żeby wiedzieć, iż o takie rzeczy się tu dba.

Seth.
Nie wiedziałem . Przedtem zasłaniałem białym

Seth

Tak, translatory rządzą, ale używajcie ich rozważnie, bo butch nie jest synonimem do kobiety homoseksualnej, a stwierdzeniem, które może obrazić każdą kobietę. Chodzi o to, że tak mówi się na babochłopy (?). Nie chce nikogo obrażać, to jest mój wywód tylko, a ten przymiotnik oznacza tyle co... męski. I jest normalnym imieniem. -.-

Eveleine

SPOILER!
Bohaterów w książce jest naprawdę sporo, choć głównymi są Jason, Piper oraz Leo. Chyba najbardziej polubiłam Jasona, był takim jakby Percy'm, co nawet powiedziała Hera (wymiana przywódców, czy jakoś tak). Piper mnie lekko irytowała (jakoś mnie nie przekonała). Leo też polubiłam, taki sympatyczny chłopak. Z innych bohaterów pojawiają się: Thalia, Annabeth, Afrodyta, Midas, Travis, Clarisse, Hefajstos, Chejron oraz Rachel. Choć głównie są oni tylko wspomniani, mają małe znaczenie dla fabuły. Wolałam poprzednich

Nike126

Co do tego, co oznacza imię syna Iris, zerknijcie na stronę 35. w książce. Leo nabija się tam z Butcha. W zamierzeniu autora to miał być chyba kawał. Syn Iris, bogini tęczy, będący wielkim ogolonym osiłkiem, najlepszy koniarz w obozie (tęcze, koniki - cytat z Leo), a jego imię znaczy męski?! To chyba kawał, nie sądzicie...? Laughing

Sophie

Mogę pospojlerować, więc ostrzegam Razz

Ja tam polubiałam nowych bohaterów :> Najbardziej Leo. Najgorsze było to, że w nich po prostu widziałam dzieci, takie 12-letnie i tyle. Co z tego, że jest napisane, że mają 15/16 lat?
Fajnie, że są starzy bohaterowie. Inne spojrzenie na Annabeth i pojawiła się we mnie odrobina sympatii. Poznanie obozowiczów, którzy niby byli, ale jednak nie też jest super Very Happy

newgod

Piper-córka Afrodyty(super była :3 )
Jason-syn Zeusa, tak na prawder pochodzi z obozu rzymskiego (po przeczytaniu się dowiez o co mi chodzi

) (on też był genialny )
Leo-syn Hefajsotsa.O ja cie on był taki fajny .
anana.Eveline czemu uważasz ,że Piper był irytująca ona była taka faaajna!
Nie ważne, nie będę Ci robiła wyrzutów masz własne zdanie, ale ja w każdym razie ją lubiałam.
Najbardziej mnie cieszy to, że w "Syn Neptuna" będzie Percy <3 <3
Ugh,można przeczytać na jakiś stronach kawałek "Syn Neptuna" ale ja wam radzę nie czytać, bo zakończylo się to mniej więcej tak "Percy rzucił sięku przepaści " ;oo i wgl. poźńiej, po przeczytaniu byłam ogromnie zła, że to przeczytalam, bo chcę więcej ! ;<<

Zwracaj uwagę na ortografię i interpunkcję!
S.

Blanca

newgod, dla mnie niestety też Piper była strasznie irytująca. W ogóle jej postać jest tak typowym przykładem dziecka Afordyty o IQ niższym od IQ kamienia, no ale... Mam tylko nadzieję, że Rick nie zejdzie na psy.
[kurde, robię się coraz bardziej wybredna, za dużo książek czytam xd].

Millien

Mi też Piper się nie podobała.... była jakaś taka, nie fajna. Ale Leo jest mym królem, gościu zabija i jest przykładem dobrej Riodrianowej postaci.

Yap

Mnie Piper nawet się podobała.
Leo wymiata! Jest to najlepsza Riordanowska postać w tej serii.
A Jasona myślałam, że wyszarpię za włosy. Tak strasznie mnie irytował! Był taki bezpłciowy...
Łeee!

Nike126

Piper szczególnie nie polubiłam, lepiej z Jasonem. Ale Leo wymiata, cytując wszystkie wcześniejsze posty Very Happy

Dajcie Percy'ego, nie?

Enzo

Tak, Leo był najlepszy. No i trener Hedge! ;3
Piper nie lubię i napisałbym wszystko to co napisała Blanka. :]
Jason to taki trochę zagubiony dzieciak, ale ma duszę przywódcy. Ja osobiście go bardzo polubiłem.

S.

Blanca

Enzo, high five, ktoś mnie rozumie Very Happy

[zaciesz radości]
a tak co do tematu, to powiem wam, że jakoś mnie ta seria nie pociąga. Nie podoba mi się takie zawijanie akcji przez Ricka, strasznie to morduje sens książki. Czytam i kupuję chyba tylko ze względu na sentyment.

Enzo

Heh. Mnie też. Zazwyczaj ludzie lubię Piper.
A co do książki to mi się podoba. Chociaż wolę Percy'ego. :]