Me Wiersze Wolne [teksty własne] [W]

Annabeth&Percy · Wysłany: Pią 22:41, 04 Mar 2011 Temat postu:

Dobra, do tego wiersza tematykę jakby podsunęła mi moja kumpela. Oto to coś:

Uczucia

Tyle uczuć naraz...
Te dobre i te złe.
Ile człowiek może pomieścić?
Nie jest to sprawdzone...
Całe życie uczymy się matematyki,
A nadal nie wiemy ile tego wszystkiego może w nas być.
Czasem jesteśmy źli,
A czasem szczęśliwi.
Może z tego samego powodu?
A może z dwóch innych...
Czy to normalne?
Mieć wszystkiego po trochu?
Nie wiedzieć co tak naprawdę się czuje?
Nie wiadomo...
Jednak człowiek bez tego nie wytrzyma...
Musi znać każde uczucie,
Musi doświadczyć każdego.
To właśnie my...

Nie no, wena mnie dziś nieźle naszła xd I jak?

Necklice · Wysłany: Pią 22:58, 04 Mar 2011 Temat postu:

To jest tak:

Opinia Neck:
Pierwszy, no, trochę jakby na siłę, ale nawet wkradł się rym.
Z kolei drugi jest naprawdę genialny. Odniesienie do realności, połączone z odwiecznym tematem psychologicznym, to jest coś. W jednym wierszu wzniosłaś się na wyżyny umysłowości i zakotwiczyłaś o prawa matematyki. Takie zabiegi nie są na ogół łatwe, więc gratuluję.

Opinia Death'a:
Brakuje mi tu ciemności. Tęsknię za twoją Śmiercionośną Pisaniną.
Te wiersze są jak dla mnie zbyt optymistyczne, wybieranie życia, nie poddawanie się, zbyt kolorowe to wszystko.

Opinia Wilsona:
O tak, idealnie przedstawiłaś realia życia. Ta zmienność, kontrast pomiędzy roztropnością, a głupotą, to nadało twojej pracy bardzo subiektywno-obiektywny charakter. Te wiersze są po prostu dobre.

Ocena naukowa:
Wiersze znów białe, ale nie do końca. W pierwszym utworze pojawił nam się rym i to nawet dokładny. W "Pięknie" należałoby zmienić nieco rytmikę, ale ogólnie dzieła te można określić jako udane.

Ps.: A ty jesteś z tych wierszy zadowolona?

Annabeth&Percy · Wysłany: Pią 23:02, 04 Mar 2011 Temat postu:

Hm... Jestem. Szczególnie z tego drugiego. W końcu udało mi się napisać to co mi ciągle chodziło po głowie ale jakby nie mogłam się domyśleć co to jest...

Seth · Wysłany: Pią 23:04, 04 Mar 2011 Temat postu:

Piszesz według stałej koncepcji, która wlecze się od wieków w utworach literackich. Chodzi mi o kontrast, ukazanie piękna i brzydoty, i wstawianie ich praktycznie równolegle... No i jeszcze wkradł się motyw poznania. Masz rację, człowiek zawsze musi poznawać ciągle nowe rzeczy, jednak nigdy nie pozna wszystkiego do końca.

Annabeth&Percy · Wysłany: Pią 23:29, 04 Mar 2011 Temat postu:

Dobra, a mógłbyś tak... Prościej? Podobają ci się czy nie? xd

Seth · Wysłany: Pią 23:42, 04 Mar 2011 Temat postu:

No fajne są, takie refleksyjne.

Annabeth&Percy · Wysłany: Pią 23:46, 04 Mar 2011 Temat postu:

No

To nie mogłeś tak od razu? xd

Necklice · Wysłany: Pią 23:49, 04 Mar 2011 Temat postu:

Czemu Ty Gosia chcesz ostatnio wszystko prościej? Wysilić się trzeba trochę.

Annabeth&Percy · Wysłany: Pią 23:57, 04 Mar 2011 Temat postu:

Neck, ja w piątek nic a nic nie łapię dlatego chcę prościej żebym cokolwiek zrozumiała xd

Necklice · Wysłany: Sob 0:01, 05 Mar 2011 Temat postu:

Taa, to wiele wyjaśnia.
(znów się wprawiam w offtopie Very Happy

)

Annabeth&Percy · Wysłany: Sob 12:44, 05 Mar 2011 Temat postu:

Ah... Jak miło czuć, że wena do mnie powróciła

Proszę, o to moje kolejne dzieło:

Poznanie

Każdy dźwięk...
Każde spojrzenie...
Każdy zapach,
Czy smak...
Są dla nas.
Żebyśmy odkryli ten świat...
Każdy promień słońca...
Każda gwieździsta noc...
Każdy blask księżyca...
Są dla nas.
Żeby odkrywanie stało się milsze...
Każdy ból.
Każdy smutek.
Każdy koszmar...
Są dla nas.
Żeby nas zniechęcić.
Wszystko co nas otacza,
Jest tylko dla nas.
I tylko od nas zależy,
Czy będziemy szli dalej...

No więc, jest to trochę dziwne i w ogóle nie wiem czy tak wszystko do siebie pasuję ale dobra. Co o tym sądzicie?

Seth · Wysłany: Sob 12:47, 05 Mar 2011 Temat postu:

Kiedy napiszesz coś bez "..."? No wiesz, ten znak mówi o wielkich emocjach i niemożności wyrażeni ich. Ja bym chciał coś takiego warczącego, pełnego agresji!

Necklice · Wysłany: Sob 12:55, 05 Mar 2011 Temat postu:

Opinia Neck:
Jasne że pasuje. Fajny kontrast, niby znów taki sam, a zupełnie inny.

Opinia Death'a:
Nareszcie pojawiło się choć trochę mroczności.

Opinia Wilsona:
Ja bym nazwał ten wiersz "Poznanie", bo to mi się w nim najbardziej rzuciło w oczy.

Annabeth&Percy · Wysłany: Nie 19:51, 06 Mar 2011 Temat postu:

Hm... Co do nazwy to chyba racja xd Seth, na razie mam zbyt fajnie w życiu, żeby wiersze były pełne agresji xd Poza tym, co dopiero wyszłam od tematyki śmierci to ty mi tu o agresji gadasz xd

Oto nowy wiersz:

Dzień

Każdy dzień ma swój świt.
Tak jak człowiek kiedy się rodzi.
Każdy dzień ma swe południe.
Tak jak człowiek kiedy młody jest.
Każdy dzień ma swój zmierzch.
Jak człowiek kiedy starość dopada go.
I każdy dzień ma swój koniec.
Tak jak życie człowieka.
Tak podobny dzień do życia,
A tak o niego nie dbamy.
Od jednego dnia może wszystko zależeć.
Lecz nas to nie obchodzi.
Jeśli życie cudem jest,
To czemu każdy dzień nie może być?
Czemu tak go marnujemy?
Robiąc rzeczy błahe i niepotrzebne.
Czemu nie pójdziemy do przyjaciela?
Nie porozmawiamy póki za późno nie będzie.
Dlaczego jesteśmy tak obojętni?
Tak głupi.
Otwórzmy oczy,
Żyjmy każdym dniem,
Nie zapominajmy, że wszystko zależy,
Od najmniejszych rzeczy.

I jak?

Seth · Wysłany: Nie 21:25, 06 Mar 2011 Temat postu:

Napisze ci trudne słowo, żebyś pogrzebała w necie: życie jest nihilistyczne.

Annabeth&Percy · Wysłany: Nie 21:27, 06 Mar 2011 Temat postu:

No to ja się właśnie pytam czemu xd

Seth · Wysłany: Nie 21:35, 06 Mar 2011 Temat postu:

Żebyś sobie pogrzebała w necie. ;f

Annabeth&Percy · Wysłany: Nie 21:37, 06 Mar 2011 Temat postu:

Matko, to już było nawiązanie do tego przymiotnika, już pogrzebałam i wiem co to znaczy Very Happy

(a w ogóle to skąd ty takie słowa znasz? xd )

Seth · Wysłany: Nie 21:48, 06 Mar 2011 Temat postu:

Nie wiem, co ci mam odpowiedzieć, ale znam też parę innych.

Annabeth&Percy · Wysłany: Nie 21:50, 06 Mar 2011 Temat postu:

Matko... Ja nawet nie znam takich przymiotników a na ogół mam duży zasób słów xd